×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

Wydrukuj tę stronę
sobota, 03 grudzień 2011 22:42

KRYWEL Teofila, s. M. Mamerta od M. B. Różańcowej,

ur. 31 III 1892 we wsi Zaborniki (par. Opsa), pow. Brasław na Wileńszczyźnie,
wst. 18 V 1931 w Czarnym Borze k. Wilna,
I śl. 15 VIII 1934 w Pniewach,
nr w księdze prof. 484
zm. 11 X 1978 w Sieradzu.
Spoczywa na cmentarzu: Sieradz

Córka Macieja i Ewy z Biźniów. Pochodziła z rodziny rolniczej. Lata młodzieńcze miała trudne z powodu śmierci matki i pobytu ojca poza domem. Pracowała zarobkowo jako kucharka, a w parafii należała do III Zakonu św. Franciszka. Od przełożonej zakonu dowiedziała się, że urszulanki SJK w Czarnym Borze przyjmują kandydatki bez posagu. Od dawna pragnęła modlitwą i pracą służyć Bogu i potrzebującym. Zgłosiła więc gotowość wstąpienia i została przyjęta, mimo iż miała już 39 lat. Okres kandydatury i postulatu odbyła w Czarnym Borze, a w 1932-1934 przebywała w nowicjacie w Pniewach, gdzie również złożyła śluby zakonne. Następnie przebywała w domu w Warszawie przy ul. Gęstej (1934-1937) i w Łęczycy (1937-1940). Z uwagi na to, że groziło jej wywiezienie na roboty do Niemiec, została w XII 1940 wysłana do Sieradza. Tam prawie 4 lata przebywała w maj. Inczew, gotując siostrom, pracującym w tamt. gospodarstwie. W V 1944 powróciła do klasztoru sieradzkiego i pozostała tam do śmierci. Była troskliwa i dobra dla sióstr. Początkowo pracowała w kuchni, ale pogarszający się stan zdrowia (chorowała na serce) uniemożliwiał wykonywanie tej pracy. Była więc zatrudniona w tkalni. Chciała być do końca użyteczna. Każdą czynność wykonywała dokładnie, starannie, a po wykonaniu usuwała się w cień. Przy pracy była skupiona i rozmodlona. Jestem szczęśliwa, że mogę trwać przy pracy i w ciszy towarzyszyć modlącym się siostrom. Nie mogę włączać się do głośnej modlitwy, przeszkadza mi niedostatecznie opanowana mowa polska. Przecież przez połowę życia mówiłam po rusku - napisała w 1975. Ukochaną jej modlitwą był różaniec. W czasie choroby okazywała siostrom wdzięczność za każdą najmniejszą usługę. W wieku 86 lat odeszła do Pana po nagrodę za wierną służbę. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sieradzu.

- S. Paulina Aniela Jaskulanka USJK, Kronika okupacyjna klasztoru Sióstr Urszulanek w Sieradzu, Niepokalanów 1993.

Czytany 1713 razy