Rozmyślanie

Rozmyślanie na poniedziałek XI tygodnia zwykłego

16.06.2025
Rozmyślanie na poniedziałek XI tygodnia zwykłego

Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb!” A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.
/Mt 5, 38-39/

W relacjach z bliźnimi jakże często nadarza się sposobność do ćwiczenia się w pokorze, choć my zazwyczaj z tej szczęśliwej, błogosławionej okazji nie korzystamy. Zapytam więc siebie: czy potrafię przyjmować zwracane mi uwagi z pokorą, bez obrażania się, z prawdziwą chęcią zastosowania się do nich? To przecież akt pokory dobry i zdrowy – nie jakiś nadzwyczajny, lecz naturalny, a jednocześnie tak niemiły naturze pysznej, pewnej siebie i przekonanej o własnej wielkości. Dlaczego nie wykorzystuję tej sposobności, by wyrobić w sobie pokorę i w niej się ćwiczyć? Jest to bowiem zarazem zadośćuczynienie miłe Jezusowi.
Czy w poczuciu swej nędzy staram się o prawdziwą grzeczność i uprzejmość dla wszystkich? Czy potrafię znieść w ciszy, bez oburzenia i narzekania, niegrzeczne słówko, szorstkość, oschłą odpowiedź, niechęć ze strony innych, brak zaufania, czy też brak zainteresowania moją osobą? Czy przypadkiem nie płaczę wówczas gorzkimi łzami, zamiast zrozumieć, że z powodu moich grzechów i mojej nędzy zasługuję na o wiele gorsze traktowanie?

O Jezu, przepraszam Cię za mą pychę! Niech odtąd gorliwie ćwiczę się w pokorze i pokucie!