Rozmyślanie

Rozmyślanie na piątek XXXI tygodnia zwykłego

31.10.2025
Rozmyślanie na piątek XXXI tygodnia zwykłego

Jezus powiedział do swoich uczniów: Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
/Łk 16, 1-2/

Zostawmy przyszłość w rękach Pana Jezusa – naszego Mistrza i Przyjaciela. On nigdy nas nie skrzywdzi. Nie martwmy się o to, jaka będzie nasza przyszłość. Stanie się to, czego Bóg zechce, a Jego wola zawsze prowadzi ku dobru. Oddajmy więc Bogu niepokój o jutro; każdy dzień ma dość własnych trudności, a jutro samo o siebie się zatroszczy. Dziś żyjmy po Bożemu, dziś pracujmy nad sobą, dziś wiernie wypełniajmy swoje obowiązki – oto, na czym powinniśmy się skupić, a troski o przyszłość powierzmy Panu. Jak często pozwalamy, by ogarniały nas czarne myśli, lęki i niepokoje o to, co będzie – tu, tam, w tej czy innej sprawie… Biedne serce szarpie się i trwoży, a potem okazuje się, że Bóg pokierował wszystkim zupełnie inaczej, niż mogliśmy przewidzieć. I wtedy mówimy sobie: po co tyle zmartwień? Tyle nerwów, tyle niepokoju, który tylko odebrał mi pokój duszy.
Jezu, przecież o wiele spokojniejsi możemy być, gdy powierzamy się Twoim dłoniom, niż wtedy, gdy próbujemy sami wszystkim kierować.
Weź mnie, Panie, i czyń ze mną, co zechcesz – należę do Ciebie na zawsze. Tylko, proszę, nigdy mnie nie wypuszczaj ze swoich rąk, nawet gdy się buntuję, bo bez Ciebie zginę.