Zmarła siostra

PIETRZYKOWSKA Anna, s. M. Klara od Jezusa

04.06.2025

ur. Łódź - Zarzew

†  4 XII 1987  -  Łódź

pochowana w:

Córka Józefa i Antoniny z d. Frankowskiej. Pochodziła z wielodzietnej (8 dzieci) rodziny rolniczej. Szkołę powszechną ukończyła w 1930 w Łęczycy. Tam też, mieszkając na stancji, ukończyła 6 klas Pryw. Gimnazjum im. A. Mickiewicza. Mając 21 lat, wstąpiła w Łęczycy do Zgromadzenia. W tym samym roku została posłana do Pniew, gdzie w 1937-1939 uczęszczała – jako postulantka – do Prywatnego Seminarium Nauczycielek Gospodarstwa Sióstr Urszulanek SJK. 15 VIII 1939 została przyjęta do nowicjatu. Ukończyła go, składając śluby, dopiero po wojnie. Zarówno okres okupacji niemieckiej, jak i lata powojenne, spędziła w Pniewach, wykonując różne prace, związane z administracją domu. W 1952 ukończyła w Poznaniu, w Ośrodku Szkoleniowym Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego, kurs malowania na tkaninach. Były to – po upaństwowieniu gospodarstwa rolnego – trudne lata dla domu pniewskiego i siostry starały się zdobyć nowe specjalizacje, aby w ten sposób pomagać w utrzymaniu domu. W 1955 ukończyła diec. kurs katechetyczny w Łodzi, a w 1956 – w Lipnicy. W następnych latach mieszkała na Obywatelskiej i była nauczycielką religii w Szkole Podstawowej nr 154 w Łodzi (1956-1957), potem w Konarzewie (II-VIII 1957) i ponownie w Łodzi – w Szkole Podstawowej nr 7. Od 1958, pełniąc funkcję II asystentki domowej i zajmując się administracją domu, uczęszczała do IV LO dla pracujących, które ukończyła zdaniem matury w VI 1960. W 1963-1969 przebywała w Sieradzu, gdzie była zatrudniona w tkalni. Po krótkim pobycie w Łagowie została mianowana prefektą placówki Zgromadzenia w Ostrowcu Świętokrzyskim, a w VII 1970 kierowniczką domu w Częstochowie na Grabówce. Tę samą funkcję pełniła w 1971-1977 w domu w Częstochowie przy ul. Kordeckiego. W 1977-1978 przebywała w Sycowie, pomagając przy remoncie domu. W I 1978 przyjechała znowu do Łodzi na Obywatelską i pozostała tam do śmierci. W 1979-1984 pracowała w Referacie Katechetycznym kurii łódzkiej, następnie w bibliotece parafialnej i domowej oraz pomagała w pracach kancelaryjnych domu. Była człowiekiem aktywnym, pracowitym, żywo angażującym się w sprawy domów i środowisk, w których żyła. Jej życie było pełne dzieł miłości i miłosierdzia, rozmodlone i szczęśliwe. Z powodu dyspozycyjności często zmieniała miejsca i rodzaj pracy, wszędzie zostawiając jak najlepsze wspomnienie i żal. Otoczenie cierpi z tego powodu – napisała kiedyś do przełożonej generalnej – ludzie płaczą, że wyjechałam, ale tak miło płaczą. Żyła sprawami Kościoła i Zgromadzenia, interesował ją zwłaszcza rozwój placówek misyjnych. Przez wiele lat chorowała na postępujące zmiany zwyrodnieniowe stawów, do czego w VIII 1987 dołączyła się białaczka limfatyczna. Wierna do końca, odeszła ufnie do Pana w 72 roku życia i 51 roku powołania zakonnego. Spoczywa na Cmentarzu św. Anny w Łodzi na Zarzewie.