Adwent to czas radosnego oczekiwania i w Krakowie był to czas częstszych wspólnych spotkań.
Nasze studentki, a my wraz z nimi, biegały co ranek na roraty do pobliskich kościołów, poza tymi porankami kiedy roraty były w naszej kaplicy. Po naszych roratach spotykałyśmy się na śniadaniu i porannej kawie lub kakao. W okresie przedświątecznym nie mogło zabraknąć pierników i choinki.
Stąd też nie zabrakło chętnych, które dołączyły się do pieczenia i dekoracji świątecznych ciasteczek. Dzięki temu każda mieszkanka na wspólnym spotkaniu opłatkowym otrzymała pierniczkową niespodziankę. Życzenia, dzielenie się opłatkiem i wspólne kolędowanie, oznajmiły, że święta już tuż tuż...