Rozmyślanie

Rozmyślanie na środę XXII tygodnia zwykłego

03.09.2025
Rozmyślanie na środę XXII tygodnia zwykłego

Lud nawet na modlitwie nie daje Jezusowi spokoju.. Szuka Go, aż znajduje na górze i błaga, by Mistrz nie odchodził. Chociaż nie znają jeszcze Pana, nie wiedzą, że jest Synem Bożym, to widząc Jego cuda, gorąco pragną Jego obecności.
A ja, która wiem, kim jest Jezus i która doznałam od Niego tylu łask, czy nie powinnam usilnie starać się, by Jego miłość i łaska były ciągle ze mną, w moim sercu? Jezus tego chce. Nie powie mi, jak mieszkańcom Kafarnaum, że musi również innym miastom zanieść dobrą nowinę Ewangelii… On mówi do mnie: „Zostań ze Mną, we Mnie, zostań przy Mnie!”. Ode mnie zależy, czy Jezus zostanie, czy odejdzie. Chcę Mu nieustannie powtarzać: „O, Jezu mój! Zostań ze mną, bo bez Ciebie życie nie jest życiem, zostań!”.
Tłumy nie chciały Go puścić od siebie, bo zrozumiały, że najlepiej jest być z Jezusem. Czy i ja czuję, że najlepiej jest mi u stóp Zbawiciela? Tak, Jezu, najlepiej mi być przy Tobie i ja się od Ciebie nie oddalam. Rano, gdy wstępujesz do mojego serca, tak gorąco chcę Cię prosić: „Jezu mój, zostań na zawsze we mnie, przy mnie! Nie opuszczaj mnie nigdy!”. Myślą i sercem chcę trwać przy Tobie, nawet podczas pracy i zajęć zewnętrznych. Zostań ze mną!