Rozmyślanie

Rozmyślanie na wtorek IV tygodnia wielkanocnego – MB Fatimskiej

06.05.2025
Rozmyślanie na wtorek IV tygodnia wielkanocnego – MB Fatimskiej

Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je». /Łk 11, 27-28/

„Któż jest moją matką?” Słowa na pozór twarde. Czy Jezus zapomniał o swojej Matce? Czy Serce Jezusa nie wyrywa się ku Niej tak, jak wtedy, gdy przebywał w domku w Nazarecie? Czy wobec tłumów, które Go otaczają, nie chce przyznać się do swojej Matki?
Ale Maryja zawsze rozumie Jezusa. I choć może Jej serce boleśnie odczuło te – na pozór twarde i upokarzające – słowa, to jednak wie, że On, jako Mistrz, który przychodzi głosić światło Ewangelii, jako Zbawiciel, który ma odkupić świat, nie może należeć tylko do Niej. On teraz jest już własnością wszechświata, należy do wszystkich. Prawo do Niego mają ci, którzy chodzą drogą sprawiedliwości, świętości – drogą woli Bożej.
Im dusza jest świętsza, tym bardziej Jezus jej się oddaje, a ona staje się Mu bliższa. On jest Bogiem. Więzy ciała i krwi są ważne, ale to złączenie woli Jego z wolą stworzenia tworzy węzeł miłości, łączący Serce Boże z sercem człowieka.
Matko moja, naucz mnie pragnąć z całego serca zjednoczenia mojej woli z wolą Jezusa, z wolą Ojca Niebieskiego, a wtedy Jezus będzie bardzo blisko mnie – i ja będę bardzo blisko Niego. Niczego więc nie pragnę, jak tylko wiernego spełniania woli Bożej!