Rozmyślanie

Rozmyślanie na sobota XII tygodnia zwykłego

24.06.2025
Rozmyślanie na sobota XII tygodnia zwykłego

A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu.
/Łk 2, 41-51/

Żyć dla nieba to żyć przy Sercu Matki Najświętszej, wpatrywać się w Jej Serce, które jest zwierciadłem sprawiedliwości i świętości, i uczyć się od Niej, jak stać się do Niej podobną. To znaczy trzymać się Jej ręki, by Ona nas prowadziła po ścieżkach cnoty ku niebu. Przypatrzmy się Matce Najświętszej: cicha, zatopiona w kontemplacji, spełnia wszystko, co do Niej należy, ale Jej Serce jest przede wszystkim zajęte wielkimi Bożymi tajemnicami. Rozmyśla nad nimi, nie zajmuje się tym, co dzieje się dookoła, bo Jej świat to obowiązek i słodki Jezus, Jej Boże Dziecię, Bóg. Maryja jest dla mnie wzorem rozmyślania, choć wiem, że to nie jest łatwe, ale muszę ciągle próbować, chcieć i zdawać sobie sprawę, że rozmyślanie to ciężka praca, do której należy się przykładać całą siłą woli. Mimo że męczy i nudzi, trzeba się przezwyciężać, pracować i zawsze chcieć. Należy nie tylko rozmyślać, ale i stosować się do tego, nad czym się rozmyśla, czyli robić dobre postanowienia, choćby na jeden dzień, z silną wolą, a potem gorącą modlitwą wyprosić łaskę ich wiernego wykonania. Często nasze rozmyślania nie przynoszą owoców, bo nie robimy praktycznego postanowienia albo robimy je naprędce, bez czasu na modlitwę i błogosławieństwo Boże.
O, Maryjo, od Ciebie powinnam się uczyć, jak kochać Jezusa, jak żyć z Nim w ciągłej łączności i jak wytrwale szukać Pana, nawet gdyby przez grzech lub niewierność Go utraciłam. Ty jednego chcesz i pragniesz – Jezusa. Ponad wszystko kochasz swojego Boskiego Syna. I ja powinnam pragnąć zawsze, zawsze żyć z Jezusem, przy Nim i dla Jego miłości!