Rozmyślanie

Rozmyślanie na niedziela XXVIII tygodnia zwykłego

06.10.2025
Rozmyślanie na niedziela XXVIII tygodnia zwykłego

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei.
Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni.
Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin.
Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».

Wpatruję się w postać Jezusa.Ten sam Jezus jest tu, w Tabernakulum. Czemu tak często o tym zapominam i zamiast u Niego szukać pomocy, pociechy, szukam u ludzi tego, czego oni dać mi nie mogą?
Uczmy się od tego trędowatego – wszak ludzie odtrącają go od siebie, nie ma prawa do nich się zbliżać, ale on widział Jezusa, odczuł Jego dobroć i miłosierdzie. Choć wszyscy go odpychają, Jezus go nie odepchnie. Wierzy, wierzy we wszechmoc Jezusa – On wszystko może. Ufa dobroci Jezusa – może, ale z pewnością i chce. A Jezus wynagradza jego wiarę i czyni tak, jak ten biedak ufał.
Wzbudźmy w sobie silną wiarę w dobroć Jezusa. To właśnie ściąga na nas dary Jego miłosierdzia.