Rozmyślanie

Rozmyślanie na piątek XXIX tygodnia zwykłego

20.10.2025
Rozmyślanie na piątek XXIX tygodnia zwykłego

Jezus mówił do tłumów: «Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: „Deszcz idzie”. I tak się dzieje. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: „Będzie upał”. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże chwili obecnej nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?
/Łk 12, 54-57/

O, pamiętajmy: nadejdzie dzień, gdy Jezus zbliży się do nas jako Sędzia i będzie nas sądził. Lepiej więc osądźmy się sami już teraz. Jest to dla nas korzystniejsze niż oczekiwanie na chwilę przyjścia naszego Sędziego. Osądźmy się, biorąc pod uwagę naszą miłość do Boga, wierność w spełnianiu codziennych obowiązków, a także czynną miłość bliźniego. Jaki jest nasz stosunek zwłaszcza do naszych bliźnich? Czy nie tłumaczymy sobie zbyt łatwo, że to inni ponoszą winę za to, iż nasza relacja z nimi nie jest taka, jaka być powinna? Zawsze tkwi w tym jakaś nasza wina. Gdybyśmy byli całkowicie bez zarzutu, na pewno umielibyśmy żyć ze wszystkimi w zgodzie. Zastanówmy się nad naszą pokorą, skłonnością do obrażania się oraz nad różnymi wymaganiami, jakie stawiamy sobie… O Krzyżu Święty, wpatrujemy się w Tego, który na Tobie kona. Mamy przed oczami najszlachetniejszą naukę, najcudowniejszy wzór tego, jak kochać, jak cierpieć i jak się poświęcać. Bezgraniczna Twoja miłość, o Jezu, domaga się od nas odpowiedzi w postaci czynu miłości, poświęcenia, pracy i radości w cierpieniu. O Jezu, tak bardzo nas kochający, patrząc na Ciebie, pójdziemy śmiało ku życiu pracy i ofiary. Nie dopuść, byśmy kiedykolwiek mieli się od Ciebie oddalić!