×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

niedziela, 04 grudzień 2011 22:43

MROZEK [Mrózek] Józefa, s. M. Walburga od Trójcy Przenajświętszej,

ur. 25 II 1895 w Rudlicach, pow. Wieluń,
wst. 28 III 1925 w Sieradzu,
I śl. 11 II 1929 w Sieradzu,
nr w księdze prof. 176
zm. 19 XI 1959 w Sulejowie.
Spoczywa na cmentarzu: Sulejów

Córka Wojciecha i Marianny z d. Janik. Pochodziła z rodziny rolniczej. Do Zgromadzenia została przyjęta w Sieradzu w wieku 30 lat. Po krótkim pobycie w klasztorze sieradzkim wyjechała do Ozorkowa, gdzie odbyła okres kandydatury i postulatu. Po nowicjacie w Pniewach w 1927-1928 złożyła w Sieradzu śluby zakonne, a następnie powróciła do Ozorkowa i przebywała tam do 1938. Następnie wyjechała do Mołodowa na Polesiu. We IX 1939 opuściła wraz z siostrami placówkę mołodowską i przyjechała do Warszawy. W 1940-1941 pracowała okresowo w majątku Rosochów pod Warszawą, a w 1942-1945 w kuchni RGO w Brwinowie. Lata 1945-1956 spędziła w Milanówku, a od IX 1956 do śmierci przebywała w Sulejowie. Była człowiekiem, który pozyskiwał innych ofiarnością, pobożnością, pogodą ducha, gotowością do każdej pracy. Mówiła: Skoro człowiek oddał się na ofiarę Bogu, to powinien spalić się na ołtarzu Pańskim. Postępowała zgodnie z tymi słowami. Była rozmodlona. Gdy ciężka astma, na którą chorowała, nie dawała jej spać w nocy, bezsenne godziny spędzała również na modlitwie. W modlitwie pamiętała szczególnie o kapłanach. Pomocą w zmaganiach duchowych i fizycznych były dla niej słowa Matki Założycielki, które osobiście do niej skierowała: Nie martw się, dziecko, ja ciebie kocham. Będziesz dobrą zakonnicą. Usposobienie miała jasne, szczere, pogodne. Choroba jednak coraz bardziej wyniszczała jej organizm, dlatego wyjechała na kurację do Sulejowa, gdzie wkrótce zmarła. Pozostała w pamięci wielu osób jako święta siostra. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sulejowie.

Czytany 1462 razy