Fundusze potrzebne do pokrycia kosztów kupna czy najmu willi m. Urszula zebrała na kolejnych akcjach odczytowych.
Nowy Rok 1918 minął spokojnie. Wkrótce pojechałam do Kristianii. Tym razem o wiele łatwiej mi poszło niż w roku 1916. Wszędzie przyjmowana byłam bardzo serdecznie przez rodziców naszych uczennic. (…) Ale w ogóle wszędzie okazywano mi dużo serca! (…) Dobrze udał się objazd i dość dużo zebrałam na Dom Św. Antoniego, ale nie była to jeszcze suma wystarczająca. Toteż jak tylko wróciłam z Norwegii, zaczęłam myśleć nad zorganizowaniem wielkiej fety w Grand Hotelu w Sztokholmie. Tym razem napisałam po szwedzku sztuczkę o biednych dzieciach polskich w Danii. Były przeźrocza z Ochronki Św. Antoniego (w lutym siostra Zaborska, po wielkich kłopotach z robotnikami, przeprowadziła Szkołę Gospodarczą do „Stella Maris”, a dla pierwszej grupy dzieci zorganizowała już zaczątek ochronki), były śpiewy, tańce, tombola i bal. (…) Całość udała się doskonale. Był i książę Karol, i księżniczka Ingeborg i – co najważniejsze – zarobiłam netto 10 tysięcy koron szwedzkich na Dom Św. Antoniego. Ta suma łącznie z dochodem z konferencji umożliwiła w dużej części spłacenie nabytych willi.
Poświęcenie Domu Św. Antoniego, po duńsku Polsk Børnehjem St. Antonius, oraz kaplicy pw. MB Częstochowskiej (w willi Skraenten) odbyło się 6 stycznia 1918 roku. W tym samym roku, 16 września 1918, matka Urszula zlikwidowała dom w Djursholmie (Szwecja) i przeniosła siostry oraz szkołę języków do Ålborga, dokupując jeszcze jedną willę, Otium, nazwaną Stella Maris.
Ochronka w Ålborgu jest kolebką domu macierzystego Zgromadzenia w Pniewach. Gdy Polska w 1918 roku odzyskała niepodległość, dzieła prowadzone przez urszulańską wspólnotę w Ålborgu zostały przeniesione do Pniew. Ostatnia partia dzieci z domu dziecka przyjechała do Polski w sierpniu 1922 roku.