×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

czwartek, 05 styczeń 2012 18:52

TADAJEWSKA Józefa, s. M. Róża od Jezusa Więźnia Miłości,

ur. 20 II 1910 w Rumunkach Karnkowskich (par. Karnkowo), pow. Lipno, woj. warszawskie,
wst. 15 XI 1930 w Czarnym Borze,
I śl. 3 V 1934 w Pniewach,
nr w księdze prof. 456
zm. 29 V 1985 w Pniewach.
Spoczywa na cmentarzu: Pniewy

Córka Józefa i Michaliny z d. Paśniewskiej. Pochodziła z wielodzietnej rodziny rolniczej. W domu najwidoczniej panowała religijna atmosfera, skoro z 8 rodzeństwa 4 siostry wybrały życie zakonne. Wstąpiła do Zgromadzenia w wieku 20 lat w Czarnym Borze k. Wilna. Tam odbyła kandydaturę i postulat. Od 1932 przebywała w Pniewach, gdzie w 1933-1934 przeszła formację nowicjacką i złożyła śluby zakonne. Następnie została posłana na Polesie. W domu w Horodcu służyła Bogu i ludziom przez 12 lat. Po zakończeniu działań wojennych opuściła wraz z siostrami tereny poleskie. Przebywała następnie w domach Zgromadzenia w Słupsku (1946-1952), Lipnicy Murowanej (1952-1956) i Sokolnikach Wlk. (1956-1965). Lata 1966-1985 spędziła ponownie w Pniewach. Najczęściej pracowała w ogrodzie. Kochała tę pracę. Przyjmowała każdy obowiązek jako wyraz woli Bożej, starając się podczas pracy być blisko Chrystusa. Wydawała się człowiekiem dość zamkniętym, robiła wrażenie osoby surowej i wymagającej, miała jednak w sobie dużo dobroci, odznaczała się skromnością i roztropnością. Kochała dzieci i okazywała im wiele serca. W stosunku do sióstr była usłużna i troskliwa. W ostatnich latach życia, gdy czuła, że siły ją opuszczają, często mówiła o śmierci, świadomie się do niej przygotowując. W swoich notatkach napisała: Jezus kona opuszczony, bym ja nie była opuszczona w godzinie śmierci. Myśli o mnie, modli się za mnie, modli się do Boga Ojca. Zmarła nagle na zawał serca. Spoczywa na cmentarzu Zgromadzenia w Pniewach.

Czytany 1164 razy