×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

czwartek, 05 styczeń 2012 19:07

TEODORCZYK Maria Irena Barbara, s. M. Magdalena od Miłosierdzia Bożego,

ur. 16 VIII 1913 w Warszawie (par. św. Aleksandra),
wst. 1 IX 1942 w Warszawie,
I śl. 29 X 1944 w Milanówku,
nr w księdze prof. 920
zm. 7 II 2002 w szpitalu w Sieradzu.
Spoczywa na cmentarzu: Sieradz

Córka Edwarda, urzędnika, i Bronisławy Natalii z d. Wężyk. Była najmłodsza z 3 rodzeństwa. Ojciec zmarł, gdy miała 4 lata. W 1932 ukończyła Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze A. Wereckiej w Warszawie i zapisała się na uniwersytet z zamiarem studiowania fizyki. Ze względu na chorobę oczu studia rozpoczęła dopiero w 1933, zmieniając kierunek na matematyczny. Końcowy egzamin na UW zdała w VI 1939, ale dyplom magistra filozofii w zakresie matematyki uzyskała - z powodu wojny - dopiero w 1948. Do Zgromadzenia wstąpiła, mając 29 lat, w Warszawie, skąd po 3 dniach została wysłana do Ołtarzewa. Tam uczyła matematyki, fizyki i chemii na tajnych kompletach gimnazjalnych. W VIII 1943 rozpoczęła nowicjat w Młocinach, I śluby złożyła po powstaniu warszawskim w Milanówku, a następnie powróciła do Ołtarzewa i nadal uczyła na tajnych kompletach. Po zakończeniu roku szkolnego 1944-1945 została wysłana do Pniew, gdzie na propozycję władz miasta Zgromadzenie zorganizowało Miejskie Gimnazjum Koedukacyjne. Uczyła tam przez rok, ponieważ po roku siostry zostały zmuszone do przekazania tej placówki władzom państwowym. Przez następne 4 lata była nauczycielką w urszulańskiej szkole pniewskiej. 6 I 1948 złożyła w Pniewach śluby wieczyste. W 1949-1951 prowadziła kancelarię domu dziecka w Chartowie i taką samą pracę wykonywała w 1951-1952 w Monicach. Po zlikwidowaniu domu dziecka w Monicach została zaangażowana jako wychowawczyni w bursie sieradzkiej, a gdy w 1961 i ta została przez władze PRL zamknięta i na jej miejsce powstał zakład specjalny dla dzieci głęboko upośledzonych umysłowo, pracowała tam do 1980 jako magazynierka-intendentka. Odtąd mogła już całkowicie poświęcić czas udzielaniu korepetycji z matematyki. Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia tygodniowo prowadziła często ok. 30 lekcji. Charakteryzowała ją prawość charakteru i rozmodlenie. Rozmowy z nią ukazywały jej szerokie zainteresowania, były pełne ciepła i humoru. Przemyślenia filozoficzno-matematyczne dawały jej głębsze spojrzenie na treści ewangeliczne i otaczającą rzeczywistość, stały się też inspiracją do pewnych opracowań pisemnych. Z jej wspomnień wiadomo, że po ukończeniu studiów została zachęcona do podjęcia pracy naukowej na UW. Zaczęła nawet przygotowywać pracę doktorską. Z powodu braku czasu i potrzeb nauczycielskich w Zgromadzeniu pozostawiła pracę niedokończoną. Nie narzucała swoich poglądów, umiała słuchać, nawet dużo młodszych od siebie. Była człowiekiem cicho pracującym na chwałę Bożą i dla dobra innych. W 1991 doznała wylewu krwi do mózgu, a 2 lata później utraciła wzrok w lewym oku. Przezwyciężyła chwilowe załamanie, związane z utratą zdrowia, i na nowo starała się pomagać dzieciom i młodzieży korepetycjami z matematyki. To oddanie w pracy nauczycielskiej trwało do ujawnienia się choroby serca, która doprowadziła do śmierci. Zmarła w 89 roku życia i w 60 roku powołania zakonnego. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sieradzu.

Czytany 1411 razy