Jak często brak odwagi prowadzi do obmowy, słuchania krytyki… że źle robię, ale nie mam odwagi sprzeciwiać się temu. Cóż to jest? Brak odwagi, wzgląd ludzki. Oglądam się na to, co ludzie o mnie powiedzą, boję się ich krytyki, a nie boję się źle robić wobec Boga? A przecież to jedno powinno mnie obchodzić, czy Bóg ze mnie zadowolony, czy Bóg nie jest przeze mnie obrażony.
św. Urszula Ledóchowska