Dziś tylko serce może próbować pomieścić wspomnienia Bożego prowadzenia. Tylko ono może starać się zrozumieć wydarzenia ostatnich lat… Czas przygotowania do ślubów wieczystych stał się okazją do podjęcia próby poukładania we własnym wnętrzu zdarzeń, przeżyć, kluczowych spotkań i rozmów. Nadzwyczajne było odkrywanie jak Pan Bóg także W TYM czasie pisze moje życie. Jak dopisuje kolejne zdania do historii mojego powołania. Jak przeszłość i teraźniejszość spina klamrą.
15 sierpnia Pan Bóg postawił kropkę. Świadkami tego wydarzenia były moje współsiostry, uczestniczki rekolekcji, zaproszeni goście… Wśród bliskich - także osoby niewierzące czy poszukujące, dla których własny kryzys wiary nie stanowił przeszkody, by dzień ten przeżyć w przekonaniu, że uczestniczą w wydarzeniu niezwykłym. Że są świadkami spotkania Boga z człowiekiem… Spotkania radosnego, czułego, pełnego wdzięczności, wzajemności i pewności.
Chwała Panu za to, że mnie wybrał i zechciał ze sobą połączyć na zawsze. Chwała Panu za to, że On kocha radykalnie, wiernie i pomimo…
Mała poprawka… 15 sierpnia Pan Bóg postawił wielokropek. Już następnego dnia zaczął dopisywać kolejne zdania do mojego życia. Cóż, pozostaje mi wołać co dzień - na każdej stronie mojego życia: Panie, prowadź mnie drogą odwieczną… (Ps 139).
s. Monika Górska
W tym roku dane mi było w Pniewach przeżyć przygotowanie do złożenia Profesji Wieczystej. Czas ten dla mnie był czasem łaski. Ponownego zatrzymania i refleksji nad darem powołania, charyzmatem pozostawionym nam przez Naszą Świętą Założycielkę oraz nad tajemnicą i ogromnym darem, jakim jest konsekracja zakonna. Czas ten należał do bardzo intensywnych poszukiwań, przypatrywania się życiu i dzielenia radościami, smutkami i doświadczeniem. Dzięki temu mogłam po raz kolejny dostrzec i zobaczyć działanie Pana Boga. To, w jaki sposób mnie przygotowywał i prowadził przez całe moje życie. Spojrzeniem wstecz z wdzięcznością, bo bez tego całego bagażu moich doświadczeń ni spotkań nie byłabym tym, kim jestem teraz.
Ufam, iż czas przygotowania zaowocuje świętością życia, wiernością i odważnym odpowiadaniem na Miłość Pana Boga w mojej „szarej” codzienności.
s. Anna Białobłocka