×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

środa, 04 styczeń 2012 22:04

SZELEC Anna, s. M. Karolina od Najsłodszego Serca Jezusowego,

ur. 1 VII 1921 w Naszacowicach (par. Podegrodzie), pow. Nowy Sącz,
wst. 7 XII 1950 w Łodzi,
I śl. 15 VIII 1953 w Pniewach,
nr w księdze prof. 1207
zm. 19 VI 1997 w Warszawie.
Spoczywa na cmentarzu: Warszawa - Bródno

Córka Władysława i Anny z d. Koterli. Pochodziła z rolniczej rodziny, miała 5 rodzeństwa. Wcześnie straciła rodziców. Szczególnie ciężkie były przeżycia jej rodziny w okresie II wojny światowej. Uczęszczała do miejscowej szkoły. W 1945 ukończyła kurs rolniczo-hodowlany w Żeńskiej Szkole Rolniczej w Podegrodziu, a w 1949 kurs PCK w Nowym Sączu. Mając 29 lat, wstąpiła do Zgromadzenia w Łodzi na Obywatelskiej. Tam odbyła okres kandydatury i postulatu. Po nowicjacie w Pniewach w 1952-1953, zakończonym złożeniem ślubów zakonnych, powróciła do domu przy ul. Obywatelskiej w Łodzi i pozostała tam do 1984. Cechowała ją praktyczna inteligencja, żywość usposobienia, otwarta postawa i gotowość do każdej pracy. Choć często zapadała na zdrowiu, była człowiekiem silnym i pełnym energii. Ukończyła w 1958 kurs kroju i szycia, pracowała w kuchni, obsługiwała księży i gości. Przez wiele lat była odpowiedzialna za dom w Grotnikach, wynajmowany na lato przez wspólnoty łódzkie, i troszczyła się o przyjeżdżające tam na odpoczynek siostry. W 1969-1984 opiekowała się chorymi siostrami. Do zlecanych jej obowiązków podchodziła z poczuciem odpowiedzialności. Była twarda dla siebie, wymagała też wiele od innych, przez co nie zawsze znajdowała zrozumienie i akceptację otoczenia dla swojej postawy. Była człowiekiem rzetelnym, lojalnym wobec przełożonych i kochającym Zgromadzenie. Poczucie własnej wartości oraz godności nie przeszkadzało jej w pokornym oddaniu wszystkich sił służbie Bogu, Zgromadzeniu i konkretnym osobom. Radosnym przeżyciem była dla niej pielgrzymka do Rzymu, którą odbyła w 1981. W 1984 pożegnała z żalem Łódź i przebywała kolejno w: Częstochowie przy ul. Kordeckiego (1984-1985), Sokolnikach Wlk. (IX-XI 1985) i Lipnicy Murowanej (1985-1991). Gdy po wylewie poważnie zaniemogła, przyjechała 13 I 1991 do Warszawy. Po leczeniu i rehabilitacji, jak tylko mogła, służyła jeszcze siostrom w infirmerii. Jednak stan jej zdrowia się pogarszał. W ostatnim okresie mogła poruszać się tylko na wózku inwalidzkim. Modlitwą i cierpieniem przygotowywała się do spotkania z Panem i z Matką Najświętszą, której całkowicie zaufała. Spoczywa w grobowcu Zgromadzenia na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

Czytany 1169 razy