Do naszej ekipy dołączył też Marcin. Zajął się on grupką starszych chłopców, którzy oczywiście najchętniej spędzali czas na boisku i przy stole pingpongowym. Pani Kazi i mnie przypadło w udziale zajęcie się dziewczynkami i najmłodszymi „szybkobiegaczami” w wieku około 3 lat. Część zajęć była wspólna – modlitwa, śpiew, prace plastyczne. Rodzice w tym czasie uczestniczyli w katechezach i szkole modlitwy prowadzonych przez księdza moderatora, w kręgach oraz konferencjach pary prowadzącej. Dla wielu z nich były to pierwsze rekolekcje oazowe i to długo oczekiwane, bo z braku miejsc spotkali się z odmową, a tu pojawił się Firlej. Wybierając się, myśleli między innymi o tym, jak będzie z opieką nad dziećmi – przecież małymi. Patrzyłam z podziwem na rodziców, którzy podjęli trud wyjazdu z 2-3 małych dzieci, by pogłębiać swoją formację w Domowym Kościele. Cieszę się, że otrzymałam dar bycia w tej rekolekcyjnej wspólnocie ORAR i wspieranie rodziców przez opiekę nad ich dziećmi.
s. Lucyna Langmesser
zdjęcia w albumie Google Photos