
Aktualności 2025
Czas miłości i zbawienia - Poniedziałek I tydzień Wielkiego Postu
Czy kiedykolwiek zastanowiliśmy się głęboko nad tym, że każdy nasz gest wobec bliźnich, każdy przejaw dobroci, Jezus przyjmuje jako skierowany bezpośrednio do Niego? Odmowa pomocy, zrodzona z lenistwa czy niechęci, jest odmową skierowaną do samego Zbawiciela. Każde przykre słowo, niecierpliwa odpowiedź, nieuprzejme zachowanie – wszystko to Jezus przyjmuje na siebie. Gdybyśmy o tym pamiętali, czy odważylibyśmy się odpłacić złem za dobro, obojętnością, brakiem serca za Jego nieskończoną miłość? Często zastanawiamy się, jak przypodobać się Jezusowi, jaką ofiarę Mu złożyć - umartwienia, pokuty, nabożeństwa.
KROMKA SŁOWA NA I NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU
Jak słodko szukać tylko Jego upodobania, ukrywać się przed okiem ludzkim. Dla natury ludzkiej chciwej rozgłosu, pragnącej uznania, chcącej na siebie zwrócić uwagę - ta walka z wrodzoną próżnością nie jest łatwa, nieraz dużo kosztuje, ale powoli przyzwyczajamy się do tej ciszy wokoło nas, którą zapełnia prędko miłość Jezusa. Wtedy tak dobrze w tej
duchownej pustyni, w której bez przeszkód ze strony ludzi spotykają się Jezus i biedna dusza ludzka.
Prawda, nawrócenie i życie - Sobota po Popielcu
Potem Lewi wydał dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a był spory tłum celników oraz innych ludzi, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie, mówiąc do Jego uczniów: „Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?” Lecz Jezus im odpowiedział: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać do nawrócenia się sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Łk 5, 29 - 32
Jezus otacza się celnikami i grzesznikami... Jakaż to dobroć, jaka wyrozumiałość! To pociecha dla nas w chwilach, gdy lęk ogarnia nas na myśl o naszej niegodności. Jezus okazuje tyle dobroci grzesznikom, a my tak często osądzamy innych, nawet ich intencje, których przecież nie znamy i znać nie możemy. Nie mamy prawa tego robić. Jezus pragnie, abyśmy okazywali innym miłosierdzie, tak jak On okazuje je nam. O Jezu, naucz nas wyrozumiałości! Czy jesteśmy lepsi od tych, których tak
Czas postu i miłości - Piątek po Popielcu
Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?” Jezus im rzekł: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć”. Mt 9, 14 - 15
Pan Jezus zwraca się do nas tymi samymi słowami. Pragnie, abyśmy rozważali Jego cierpienia, Jego konanie i uczestniczyli w Jego Męce. Chce, abyśmy sercem i duszą trwali przy Nim, czuwając nad sobą i utrzymując skupienie, nie rozpraszając się sprawami doczesnymi. Nasz umysł, tak przywiązany do spraw ziemskich, z trudem odrywa się od tego, co doczesne, i powraca do tego, co ludzką naturę przeraża – do smutku, cierpienia i bólu. Przezwyciężenie tej naturalnej skłonności jest pokutą miłą Panu Jezusowi. Czyż nie warto zdobyć się na ten wysiłek, aby okazać Mu miłość za miłość i ofiarę za ofiarę, zbliżając się do Niego i stając się dla Niego pociechą?
Krzyż powszedni - Czwartek po Popielcu
Potem mówił do wszystkich: "Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?" Łk 9, 23 - 24
Prawdziwym celem naszego ziemskiego pielgrzymowania jest stopniowe umieranie dla własnego ego, aby w końcu móc za św. Pawłem wyznać: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). To zadanie nie jest jednak łatwe. Umieranie dla siebie oznacza nieustanne wyrzekanie się własnej woli, próżności, ambicji, słabości, gadulstwa i lenistwa. To nieustanna, trudna i często bolesna walka, która toruje drogę życia duszy. Im skuteczniej nasze ego będzie obumierać, tym obficiej miłość Boża napełni nasze serca, a Chrystus stanie się życiem naszego życia.
Bal karnawałowy w przedszkolu w Sokolnikach Wielkich
Karnawał to miła tradycja przepełniona muzyką i zabawą, gdzie ważnym elementem tego okresu są bale karnawałowe. Bal karnawałowy to dla przedszkolaków dzień niezwykły, wyczekiwany. Jest atrakcją bardzo lubianą przez dzieci, dostarczającą im wielu przeżyć i radości. Tak też było u nas. W dniu balu -18 lutego - już od rana w przedszkolu pojawiały się kolorowe postacie. Dzieci przebrane były za pozytywne postacie. W salach przedszkolnych można było spotkać między innymi wróżki, królewny, kotki, strażaka, policjantów, bociana... Wystrój sali wprowadził w radosny nastrój oraz zachęcał wszystkich do wesołej zabawy. Na samym początku odbył się pokaz mody, gdzie każde dziecko mogło zaprezentować swój strój.
KROMKA SŁOWA NA VIII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
Serce nie posiadające skarbów miłości, dobroci i miłosierdzia nie może dać tego, czego samo nie ma.Czy chcesz być dobra dla innych?
Nagromadź we własnym sercu skarby dobroci. I jak woda płynie nieustannie ze źródła, tak i z serca dobrego wytrysną nieustanne uczynki dobroci, miłości, miłosierdzia, przebaczenia.
KROMKA SŁOWA NA VII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
Rekolekcje 30+
Nagle otwarto bramy i ogłoszono wyzwolenie! Ogłoszono święto trwające cały rok i przypominające, że Panem tej ziemi i wszystkich naszych poczynań jest Bóg, nie człowiek.
To On towarzyszył Ci przez minione lata na dobre i złe. To On sprawił, że twoja ziemia – czymkolwiek ona jest – wydała plony. Masz inne oczy, niż kiedyś, masz bagaż doświadczeń, ale i nadzieję na przyszłość i na pełnię.
Zapraszamy Cię, aby pobyć w „odpoczynku Pana”, podziękować Mu oraz przejść przez bramę, która została otwarta dla Ciebie.
Będzie się działo!
KROMKA SŁOWA NA VI NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
Jezus patrzy i na nas, do nas zwraca się z pragnieniem ujrzenia nas na drodze świętości. To nasz obowiązek! Dążyć odważnie, mężnie do najwyższych szczytów – mimo trudności, pokus i wstrętu natury. Ile dusz chce świętości, ale nie rozumie, że do świętości dochodzi się tylko po twardej i stromej ścieżce. Świętość domaga się nieustannej walki, nieustannego łamania siebie, swej woli, swej pychy, swej chęci używania.
Więcej...
Dzień skupienia - Kobiety w rodowodzie Jezusa
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes
Weekendowe spotkanie - Spotkanie nadziei...
KROMKA SŁOWA NA V NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
To pokora, której mi często brak. A dlaczego? Bom zarozumiała i myślę, że wszystko najlepiej rozumiem, dlatego odrzucam wolę innych. Bom pyszna – nie chcę poddawać się innym, bo wyglądałoby, jak gdybym uznawała ich wyższość, a tego za nic w świecie nie chcę.
Jezu, naucz mnie pokory
Św. Urszula Ledóchowska
Zapowiedzi
21 Mar 2025 - 23 Mar 2025 16:30 - 14:00 Rekolekcje 30+ |
28 Mar 2025 - 30 Mar 2025 SEDNO 2025 |