Inne narody kochają bardzo swoją ojczyznę.
Kochają ją, gdyż jest wolna, dumna, bogata, ponieważ zapewnia im dobrobyt i wielkość.
Ale my ciebie kochamy, Ojczyzno moja, mimo że jesteś upokorzona, uciśniona.
Kochamy cię, choć ta miłość, którą żywimy dla ciebie,
przynosi nam często prześladowanie, zesłanie, więzienie i szubienicę.
Cierpi mój kraj, umiera, a mimo wszystko żyje
dzięki miłości mocniejszej niż śmierć, tkwiącej w sercach jego dzieci.
Ta miłość to źródło naszego bólu.
Mniej cierpielibyśmy, gdybyśmy mniej kochali.
Ale to równocześnie źródło naszej nadziei, a tym samym sił do wytrwania w cierpieniu...
Miłość jest potęgą ożywczą – dzięki niej żyjemy, dzięki niej żyje naród polski.
I stąd właśnie bierze się odwaga i ufność w tym narodzie
nawet w chwilach najtragiczniejszych.
Kopenhaga, marzec 1916