Czy też chętnie, całym sercem za Nim idę? Dusza w pierwszej chwili często wszystko wspaniałomyślnie oddaje, wszystkiego się wyrzeka, a nieraz powoli, powoli odbiera to, co Jezusowi ofiarowała. Odbiera swoją wolę, swą pamięć, serce – i już nie jest całkiem Jezusowa, bo znowu, biedna, zwróciła się do głupstw tego świata. Czy to nie szkoda? Wszak dla Jezusa warto wszystko opuścić, by stać się tylko Jego własnością.
św. Urszula Ledóchowska