Muszę się zabrać do wyrobienia w sercu swym miłości czynu. Uczucia nie zawsze wykrzesać potrafię, ale wolą, z pragnieniem miłości, zawsze zabierać się powinnam do wszystkich tych czynów, które dla Jezusa mają być dowodem miłości. Często zachęcać się będę do coraz gorętszej, gorliwszej przyjaźni z Jezusem. Często będę powtarzać: „Słodkie Serce Jezusa, prosimy Cię najgoręcej, spraw, byśmy Cię kochali coraz, coraz więcej!”
św. Urszula Ledóchowska