"Kto z was chce być wielkim, ten niech będzie waszym sługą” – a więc małym… Jakże to piękne, ale jak się to nie zgadza z tą biedną, ludzką naturą, która wszędzie pragnie się wysuwać, wystawiać na pokaz to trochę dobrego, które z łaski Bożej ma w sobie.
Jezu, daj mi być małą, to znaczy nie pragnąć, nie szukać ludzkiego oka, ludzkiego poklasku, ludzkiego uznania. Daj mi pracować pod okiem Bożym cichutko, tylko dla Boga. Duszo moja, podobna bądź do kwiatka na pustyni, który rośnie, rozwija się i kwitnie tylko po to, by spełnić wolę Boską, nie pytając się, czy widział go ptak w przelocie albo czy wietrzyk poranny igra
z wiotkimi jego listkami. Jezu, chcę, chcę być mała!
z wiotkimi jego listkami. Jezu, chcę, chcę być mała!
św. Urszula Ledóchowska