Jednym z najstraszniejszych kalectw jest ślepota.
A ja, czy nie jestem w gorszym stanie? Ślepa jestem dla świata nadprzyrodzonego, dla świata duszy, ślepa na swe wady i złe skłonności, ślepa, gdy innym czynię przykrość, ślepa na Boże i ludzkie dobrodziejstwa. I to właśnie jest najgorsze, że nie widzę, nie znam swego kalectwa, i dlatego też nad nim nie ubolewam i nie dbam o wyleczenie.
Wejdź w siebie, duszo moja, zbadaj się dokładnie: czy twe oczy są otwarte na świat nadprzyrodzony, który cię otacza? Czy umiesz utkwić swój wzrok w Jezusie, w Maryi, w tym pięknym niebie, które cię tam czeka na górze? Czy umiesz rozpoznać zło, jakie tkwi w tobie? Wszak to jest tak ważne, bo bez tego jasnego poznania Boga i poznania siebie nie ma pracy wewnętrznej.
św. Urszula Ledóchowska
poniedziałek, 28 październik 2024 09:55
KROMKA SŁOWA NA XXX NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
Dział:
Aktualności 2024