×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

piątek, 07 październik 2011 21:47

GAMROT Stanisława, s. M. Kinga od Przenajświętszego Sakramentu

ur. 2 V 1883 we wsi Psary (par. Wolbórz), pow. Piotrków Tryb.,
wst. 1 VII 1922 w Pniewach,
I śl. 6 I 1926 w Pniewach, 
nr w księdze prof. 62
+ 22 VI 1960 w Pniewach.
Spoczywa na cmentarzu: Pniewy

Córka Jana i Franciszki z d. Wałek. Do Zgromadzenia została przyjęta w wieku 39 lat razem z s. Mechtyldą Tomczyk i s. Gertrudą Materą, pochodzącymi z tej samej parafii. Okres kandydatury spędziła w Pniewach i Otorowie, pracując w tkalni i w ogrodzie. Po odbyciu nowicjatu w Pniewach i złożeniu profesji zakonnej powróciła do Otorowa i pozostała tam do II wojny i okupacji niemieckiej. 10 VIII 1942 została wraz z innymi siostrami wywieziona do obozu dla zakonnic w Bojanowie, skąd zwolniono ją po kilku miesiącach. Przebywała krótko u rodziny w Wolborzu, a następnie pojechała do domu w Warszawie. Tam w 1943-1944 pracowała w trykotarni. Kiedy po powstaniu warszawskim siostry zostały zmuszone do opuszczenia domu, przebywała przez miesiąc w Milanówku, a następnie została skierowana do Kielc, gdzie pozostała do 1947, pracując również w trykotarni. Następnie powróciła do Otorowa. Pracowała w szwalni do 2 VIII 1954, tzn. do likwidacji domu otorowskiego przez władze PRL. Od 1954 przebywała w Pniewach. Był to okres coraz głębszego zbliżania się do Boga, a odrywania się od spraw i rzeczy doczesnych. Uśmiechnięta, szczęśliwa i nadsłuchująca - bardzo traciła słuch. Codziennie odprawiała drogę krzyżową, dużo się modliła. Siostrom mówiła, że tęskno jej za Panem Jezusem. Do ostatniej chwili pracowała, a nikt takiej nitki nie wyprządł, jak ona. Właściwie nie chorowała, zmarła nagle na serce. Zostawiła po sobie najmilsze wspomnienie. Spoczywa na cmentarzu urszulańskim w Pniewach.

Czytany 1178 razy