Córka Jana i Klementyny z d. Trzaskowskiej. Pochodziła z ziemiańskiej rodziny, wychowywana była głównie przez ojca, gdyż matkę straciła we wczesnym dzieciństwie. Ukończyła z wynikiem celującym Gimnazjum Sióstr Urszulanek w Tarnowie, następnie uczęszczała do Konserwatorium Towarzystwa Muzycznego w Krakowie i ukończyła Studium Romanistyczne przy Wydziale Literackim Uniwersytetu w Lozannie (Szwajcaria). Znała 3 jęz. obce: francuski, niemiecki i angielski. Gruntowne wykształcenie i kultura, wyniesiona z domu rodzinnego, sprawiały, że cieszyła się uznaniem i przyjaźnią domów, w których pracowała jako nauczycielka domowa. Poszukiwanie swego miejsca w życiu (była postulantką u sióstr urszulanek i przez półtora roku pracowała w Charbinie, następnie juniorystką u misjonarek obrządku słowiańsko-bizantyjskiego), jak również przemiany społeczne i ekonomiczne kraju nie złamały jej, ale pogłębiały i umacniały jej zapał do pracy Bożej. W 1938, mając 51 lat, została przyjęta do Zgromadzenia przez Matkę Założycielkę. Przez rok przebywała w Pniewach i Otorowie, a w VIII 1939 rozpoczęła nowicjat koadiutorski, przerwany z powodu wybuchu II wojny. 3 X 1940, razem z grupą sióstr, zmuszonych do opuszczenia domu macierzystego, wyjechała do Warszawy. Przebywała w Ożarowie, gdzie odbyła nowicjat kanoniczny, zakończony złożeniem profesji zakonnej, i była nauczycielką na prowadzonych przez siostry tajnych kompletach gimnazjalnych i licealnych. We IX 1943 została mianowana kierowniczką domu w Lipnicy Murowanej. Brała tam udział w tajnym szkolnictwie, a po powstaniu warszawskim otoczyła opieką grupę osób, które w Lipnicy Murowanej znalazły schronienie. W 1947-1948 przebywała w Otorowie, udzielając prywatnych lekcji i pomagając w pracach domowych. Następnie była II asystentką w Lipnicy (1948-1950), a od IX 1950 aż do śmierci przebywała w Pniewach. W szkole gospodarczej uczyła jęz. obcych, gry na fortepianie, z wielką troskliwością przyjmowała gości, przybywających do domu macierzystego. Z natury żywa, inteligentna, miała łatwość formułowania myśli. Ułatwiało jej to prowadzenie korespondencji, pisanie kroniki domu itp. Dokonała przekładu przemówień Matki Założycielki z jęz. francuskiego na polski. Prawie do końca życia miała ręce pełne pracy. Umiała cieszyć się okazywaną jej życzliwością, zachowywała wierność w przyjaźni. Wątła i delikatna, nie wyolbrzymiała dolegliwości, stwierdzała z humorem, że miażdżyca ją miażdży. Ostatnie tygodnie życia stały się dla niej pasmem uciążliwych cierpień. Spoczywa na pniewskim cmentarzu zakonnym.
* S. U. Puczyłowska, Szkołę można pokochać, Szczecin 1991, s. 265. M. U. Ledóchowska, Kronika Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, Warszawa 1992, s. 504.
piątek, 07 październik 2011 21:56
GERLICZ Klementyna Michalina, s. M. Annuncjata od Trójcy Przenajświętszej
ur. 19 IX 1887 w Abramowie (par. Radzięcin), pow. Biłgoraj, |
Dział:
indeks - litera G