Córka Bolesława, aptekarza i redaktora gazety "Dziennik Łódzki", i Kazimiery Heleny z d. Stebelskiej. Ukończyła z wynikiem celującym Zakład Wychowawczo-Naukowy Żeński A. Walickiej w Warszawie (1907) i Kursy Pedagogiczne dla Kobiet w Warszawie (1911). Była słuchaczką rocznego kursu ogrodniczo-pszczelarskiego, prowadzonego w Warszawie przez Towarzystwo Pszczelniczo-Ogrodnicze (1925), a w 1927 uzyskała dyplom Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, dający kwalifikacje do nauczania przyrodoznawstwa w szkołach średnich ogólnokształcących i seminariach nauczycielskich. Wstąpiła do Zgromadzenia w Pniewach, mając 39 lat. 17 VIII 1930 wyjechała do Francji z pierwszą partią dziewcząt, podejmujących pracę fabryczną w Ucel. Tam też złożyła śluby koadiutorskie. Była kierowniczką internatu przy fabryce sztucznego jedwabiu. Kiedy fabryka została przekształcona w prewentorium dla dzieci, wróciła do Polski i w 1935-1939 była kierowniczką placówki poleskiej w Iłosku. Pracowała tam ofiarnie, była kochana przez miejscową ludność, co potwierdzają zapiski Matki Założycielki w Kronice Zgromadzenia. Po wybuchu II wojny światowej, wobec niemożności prowadzenia dalszej pracy, siostry opuściły Iłosk, udając się do Kobrynia. W 1940-1944 przebywała w Janowie Poleskim, ucząc dzieci na tajnych kompletach. Za lekcje historii została aresztowana 14 IV 1944 i razem z s. Franciszką Bosiacką skazana na karę śmierci. Ucieczkę ułatwił im niemiecki kapelan, który dysponował je na śmierć. Wyczerpana fizycznie i duchowo, przybyła do Horodca, gdzie pozostała do chwili opuszczenia przez siostry terenów poleskich. W 1946-1947 była katechetką w szkole w Łodzi, następnie odbyła nowicjat kanoniczny w Pniewach i złożyła śluby zakonne. W 1948 objęła kierownictwo nowo powstałego domu w Nałęczowie. Praca w tamt. Diecezjalnym Domu Rekolekcyjnym bardzo jej odpowiadała i oddała jej się z całym zapałem. W 1949 została mianowana kierowniczką domu w Brodach Pozn., w związku z czym ukończyła w Polskiej Wsi kurs katechetyczno-świetlicowy. W VIII 1950 przyjechała do Pniew na krótki odpoczynek. Przysłuchiwała się naukom rekolekcyjnym przed świętem Wniebowzięcia Matki Najświętszej, a następnie z serdeczną miłością powtarzała je chorej już wówczas s. Korduli Zaborskiej. W święto Wniebowzięcia brała udział w uroczystościach zakonnych, a następnie pomagała siostrom przy zmywaniu naczyń. Wieczorem została dotknięta paraliżem, spowodowanym wylewem krwi do mózgu. Po 2 tygodniach Pan Bóg powołał ją do siebie. Była jasną postacią, cichą idealistką, zdolną do poświęceń dla dobra innych, osobą pogodną, pełną dobroci. Umiała milczeć o sobie, choć życie jej nie było wolne od przykrości i utrudzenia. Ufność pokładała w Sercu Jezusowym. Lubiła opowiadać o Matce Założycielce i z zapałem rozprowadzała książkę o niej, napisaną przez s. Magdalenę Kujawską. We wspomnieniach sióstr pozostał i ten fakt, że natychmiast po jej zgonie chmara jaskółek przyleciała na podwórze przed okno infirmerii, napełniając świergotem powietrze. Spoczywa na cmentarzu urszulańskim w Pniewach.
- M. U. Ledóchowska, Kronika Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, Warszawa 1992.
sobota, 03 grudzień 2011 19:54
KNICHOWIECKA Jadwiga Helena, s. M. Klara od Najśw. Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi,
ur. 10 VIII 1890 w Łodzi (par. Wniebowzięcia NMP), wst. 18 XII 1929 w Pniewach, I śl. koad. 14 XI 1931 w Ucel, kan. 15 VIII 1948 w Pniewach, nr w księdze prof. 364 zm. 29 VIII 1950 w Pniewach. Spoczywa na cmentarzu: Pniewy |
Dział:
indeks - litera K