×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

niedziela, 04 grudzień 2011 21:01

MATUŁAJTIS Janina Maria, s. M. Dolores od Najsłodszego Serca Jezusa Konającego,

ur. 27 XII 1895 w St. Petersburgu,
wst. 1 IX 1920 w Alborgu (Dania),
I śl. 6 I 1924 w Pniewach,
nr w księdze prof. 38
zm. 18 X 1992 w Poznaniu.
Spoczywa na cmentarzu: Poznań - Junikowo

Córka Wincentego i Stefanii z d. Mackiewicz. Pochodziła z wielodzietnej (6 dzieci) rodziny litewsko-polskiej. Ojciec był profesorem matematyki w Gimnazjum św. Katarzyny w Petersburgu, a później pracował na Litwie, gdzie zajmował wysokie stanowisko w ministerstwie finansów. Była krewną bł. Jerzego Matulewicza (1871-1927), bpa wileńskiego, reformatora marianów, i Stanisława Cata-Mackiewicza (1896-1966), polityka i publicysty, a także ambasadora Litwy przy Watykanie Stasysa Łozoraitisa, syna Stanisława, ambasadora w Berlinie i ministra spraw zagranicznych Litwy (1934-1939). W młodości chorowała na płuca. Do szkoły średniej przygotowywała się w domu, a następnie była uczennicą Gimnazjum św. Katarzyny. W 1912 zdała egzamin dojrzałości oraz egzamin katechetyczny z wynikiem bardzo dobrym, z prawem nauczania religii w szkole powszechnej. W 1913 ukończyła roczny kurs pedagogiczny w Gimnazjum św. Katarzyny w Petersburgu. Oprócz tego przez kilka lat uczyła się gry na fortepianie i uczęszczała do szkoły rysunku. I Komunię św. przyjęła z rąk proboszcza parafii św. Katarzyny ks. prał. K. Budkiewicza, zamordowanego później w Moskwie, a sakramentu bierzmowania udzielił jej w 1911 sł. Boży bp Jan Cieplak. Od czasów petersburskich związana była z Matką Założycielką, która w 1907 objęła internat przy Gimnazjum św. Katarzyny i przez kilka lat uczyła jęz. francuskiego w gimnazjum. Przez 3 lata, do wybuchu I wojny światowej, jeździła na wakacje do Merentähti w Finlandii. W ciągu pierwszego roku wojny uczyła się nadal, uzupełniając potrzebne przedmioty do uzyskania świadectwa ukończenia męskiego gimnazjum, które było na wyższym poziomie niż żeńskie. W następnym roku uczęszczała na Żeński Uniwersytet im. Bestużewa, studiując przyrodę. Równocześnie została członkiem Towarzystwa św. Wincentego i odwiedzała biednych i uciekinierów z Polski, którzy z powodu wojny przybywali do Petersburga. W V 1916 wyjechała na wakacje do Szwecji, dokąd schroniła się Matka Założycielka po wydaleniu jej z Rosji. W Djursholmie pod Sztokholmem, gdzie siostry założyły szkołę, doskonaliła w 1916-1917 znajomość jęz. obcych. W XII 1917 wyjechała z s. Kordulą Zaborską i kilkoma siostrami do Alborga w Danii, gdzie wkrótce powstała nowa placówka - dom dziecka dla polskich sierot. Pracowała w nim do 1922, przyjęta w 1920, w wieku 25 lat, do Zgromadzenia. 16 VII 1921 rozpoczęła nowicjat. Do Polski przyjechała w V 1922. Otrzymała wówczas pozwolenie na odwiedzenie rodziny, która po wybuchu rewolucji w Rosji opuściła Petersburg i przeniosła się do Kowna. Po powrocie ukończyła nowicjat i złożyła w Pniewach śluby zakonne. Następnie pełniła obowiązki kierowniczki domu dziecka w Otorowie (I-IX 1924) i w Goździchowie (1924-1929), gdzie była również kierowniczką domu zakonnego, a po jego likwidacji i przeniesieniu dzieci do Otorowa pełniła te same funkcje w Otorowie do wybuchu II wojny światowej. Widząc potrzebę powiększenia zakładu dla celów naukowych, rozbudowała dom i otrzymała pozwolenie na otwarcie gimnazjum ogólnokształcącego dla dziewcząt. Otworzyła też przedszkole wiejskie i opiekowała się Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży Żeńskiej. W 1936-1939 studiowała historię na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Poznańskiego. Przez okres wojny przebywała również w Otorowie, chociaż Niemcy zabrali główny budynek dla chłopców z Hitlerjugend, a starsze dziewczęta z domu dziecka wywieźli do pracy w Niemczech. Udzielała potajemnie polskim dzieciom lekcji religii i innych przedmiotów i wraz ze wspólnotą sióstr pomagała chorym i biednym Polakom, a także przyjmowała dzieci z Poznania na dożywienie. Po zakończeniu działań wojennych, widząc trudności w ponownym otwarciu gimnazjum w Otorowie, poprosiła ówczesną przełożoną generalną m. Pię Leśniewską o pozwolenie na założenie domu dziecka w Poznaniu, ażeby starszej młodzieży dać możność dalszego kształcenia się w wybranym przez siebie zawodzie. Prosili też o to niektórzy członkowie społeczeństwa poznańskiego oraz abp W. Dymek. Potrzebny obiekt znalazł się w Chartowie pod Poznaniem. Zakład, dzięki życzliwości i pomocy społeczeństwa poznańskiego, zaczął się pomyślnie rozwijać. W 1945-1949 pełniła obowiązki kierowniczki domu zakonnego i domu dziecka. Lata 1949-1950 przeznaczyła na dokończenie studiów na Uniwersytecie Poznańskim i po przedstawieniu pracy magisterskiej Cecylia Działyńska (biografia) uzyskała 28 VI 1950 dyplom magistra filozofii w zakresie historii. Napisała również pracę doktorską Tendencje społeczne i naukowe Kórnika w drugiej połowie XIX wieku (jako wyraz stosunków popowstaniowych), która mimo bardzo dobrej recenzji i odwołania do ówczesnego ministra szkolnictwa wyższego A. Rapackiego nie została przyjęta, w związku z czym nie przystąpiła do egzaminu i do obrony rozprawy. Następne lata spędziła w Lipnicy (1950-1954) i w Chartowie (1954-1975). Była tam nauczycielką, wychowawczynią, katechetką w kilku szkołach podstawowych w Poznaniu i katechizowała dzieci przedszkolne w kaplicy chartowskiej. Po upaństwowieniu domu dziecka w 1961 zaczęła udzielać dzieciom i młodzieży lekcji jęz. obcych, pełniąc jednocześnie obowiązki organistki. Była człowiekiem wielkiej kultury, zdolnym i inteligentnym, a przy tym skromnym i pracowitym. Była świetną organizatorką i wychowawczynią, która idei właściwego wychowania sierot i dzieci opuszczonych poświęciła najlepsze siły. Odznaczała się darem dostrzegania dobra w człowieku. Była wytrwała w pracy pedagogicznej, wierna w przyjaźni wobec osób, z którymi współpracowała. Opiekowała się do śmierci chorym ks. Walerianem Porankiewiczem, dawnym kapelanem, i jego matką. Po likwidacji domu w Chartowie została przeniesiona do domu przy ul. Chudoby w Poznaniu i od 18 XI 1975 pozostała tam do śmierci, ucząc w dalszym ciągu grupy uczniów jęz. angielskiego, francuskiego, niemieckiego i rosyjskiego. Pracę tę traktowała jako służbę - dzieliła się z radością tym, co posiadała. Była zatroskana o dzieci i ich rodziny. Ceniła życie wspólnotowe, lubiła być razem z siostrami. Interesowała się sprawami Kościoła i świata. Codziennie oglądała dziennik telewizyjny, czytała prasę. Wszystko to włączała w modlitwę, którą rozpoczynała od wczesnego rana, przychodząc pierwsza do kaplicy. Z radością uczestniczyła w uroczystości beatyfikacyjnej Matki Założycielki w Poznaniu, a także w beatyfikacji abpa Jerzego Matulewicza w VI 1987 w Rzymie. Z tej okazji była też na rodzinnej audiencji u Jana Pawła II. Napisała wspomnienia o Matce Założycielce, które zakończyła słowami: Bogu należy dziękować, iż dał Zgromadzeniu taką Matkę Założycielkę, a nam daje możność służenia Bogu w bliźnich. Jest też autorką wspomnień o s. Korduli Zaborskiej ("Szary Posłaniec" 1992 nr 59) oraz opracowań: Goździchowo 1922-1929, mps 1965, i Historia powstania domu dziecka w Poznaniu-Chartowie, mps. W ostatniej chorobie, którą spowodował zawał serca, była wzorem cierpliwości i męstwa. Nie narzekała na nic, nie absorbowała sobą, była uśmiechnięta, rozmodlona, pełna ducha Matki Założycielki. Z każdym dniem dojrzewała do spotkania z Panem i z Matką Założycielką. Długie i pracowite życie zakończyła otoczona gronem modlących się sióstr. Spoczywa na poznańskim cmentarzu na Junikowie.

* Cybulski Stefan, Gimnazjum przy kościele Św. Katarzyny w Petersburgu. Szkice z dziejów i życia gimnazjum, w: Z murów Św. Katarzyny, Warszawa 1933. Jaruzelski Jerzy, Stanisław Cat-Mackiewicz 1896-1966, Wilno - Londyn - Warszawa, Warszawa 1994. M. U. Ledóchowska, Historia Kongregacji Sióstr Urszulanek Najśw. Serca Jezusa Konającego, Pallottinum 1987. M. U. Ledóchowska, Kronika Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, Warszawa 1992. Śp. Siostra Maria Dolores (Janina Matułajtis), "Szary Posłaniec" 1992 nr 59.

Czytany 1642 razy