Jezus mi jest przyjacielem! Mogę więc, o Jezu, na Ciebie liczyć i być pewna, że zawsze, zawsze do Ciebie mogę przychodzić w ciężkich, ciemnych, trudnych chwilach życia mojego. Mogę, o Jezu, opierać strudzoną głowę na Twym Sercu, by w tej świętej przyjaźni znaleźć ukojenie i uspokojenie.
Mogę, o Jezu, opierać strudzoną głowę na Twym Sercu, by w tej świętej przyjaźni znaleźć ukojenie i uspokojenie. Ty mnie kochasz, Przyjacielu mój najwierniejszy!
O Panie mój, Boski Przyjacielu, chcę wyrobić w sobie tę niezachwianą ufność, że mnie nigdy nie opuścisz, że gotów jesteś pomagać mi, żeś Ty najpewniejszym moim Przyjacielem, który mi nigdy nie zrobi zawodu.
Idź do Jezusa jak dziecko do matki, jak przyjaciel stroskany, zmęczony idzie do przyjaciela, u którego wie, że znajdzie pociechę i pomoc. Idź, powiedz Twemu Jezusowi wszystko, co masz na sercu. Ty Go nie widzisz, ale On jest w tabernakulum – w to możesz silniej wierzyć, aniżeli we własne Twoje istnienie.
Jaki czuły jest Pan Jezus dla swoich uczniów, a taki sam jest i dla nas, bo wszak i nam pozwala nazywać się przyjacielem i pragnie, by nasz stosunek do Niego w Tabernakulum był stosunkiem najczulszej przyjaźni. On tego chce, a czy ja o to się staram?
Rozmawiaj swobodnie z Panem Jezusem, jak przyjaciel z przyjacielem. Opowiadaj Mu o wszystkim, co ciebie interesuje, co ciebie martwi, niepokoi, drażni, co radością serce twe napełnia. Pytaj się o radę w swych trudnościach – Pan Jezus szepcze ci cichutko, jak masz postępować.
Miłość Boża domaga się od nas tej dziecięcej ufności, która tuli się do Boga jak do najlepszego Ojca i w Nim widzi najwierniejszego Przyjaciela;
Czy Jezus jest serdecznym naszym Przyjacielem? Czy z całą ufnością do Niego się zwracamy, Jemu oddajemy swe trudności, krzyżyki, troski, a przede wszystkim swą wolę?
O Panie mój, Boski Przyjacielu, chcę wyrobić w sobie tę niezachwianą ufność, że mnie nigdy nie opuścisz, że gotów jesteś pomagać mi, żeś Ty najpewniejszym moim Przyjacielem, który mi nigdy nie zrobi zawodu. Tak, chcę mocno wierzyć i według tego zawsze postępować, o Jezu dobry, Boski mój Przyjacielu!
Jak najdłużej trwaj przy Jezusie – rozmawiaj z Nim, tul się do Niego, ucz się od Niego, zachwycaj się Nim. Tym sposobem zbliżysz się do Jezusa, nauczysz się z Nim obcować, a On stanie ci się Towarzyszem życia twego, Przyjacielem.
Zdawaj sobie sprawę, kim jest ten Pan, który pod postacią chleba do duszy twej wstępuje. On Bogiem twym, Ojcem, Bratem, Przyjacielem, Odkupicielem, Pocieszycielem, On Siłą twą, Wsparciem twym, Światłością twą, Nadzieją twą, On Słońcem twym, Życiem życia twego – twoje wszystko na ziemi.