środa, 04 styczeń 2012 18:29
STEFAŃSKA Anna, s. M. Ewalda od Jezusa Hostii,
ur. 3 VIII 1932 w Łobodnie (par. Kłobucko), pow. Częstochowa, |
Córka Jana i Julianny z d. Małeckiej. Pochodziła z zacnej, kochającej się rodziny robotniczej. Ukończyła w VI 1947 szkołę powszechną w Łobodnie. Była zaangażowaną członkinią Krucjaty Eucharystycznej. Od dzieciństwa pragnęła wstąpić do klasztoru. Mając 17 lat, została przyjęta w Łodzi do Zgromadzenia. Po miesięcznym pobycie w domu przy ul. Obywatelskiej została posłana do domu na Rzgowskiej, gdzie odbyła kandydaturę i postulat. W 1951-1952 przebywała w nowicjacie w Pniewach i złożyła profesję zakonną. Przebywała potem w następujących domach: Łódź - dom przy ul. Rzgowskiej (1952-1954 i 1955-1966), Łódź - dom przy ul. Obywatelskiej (1954-1955), Łagów (1966-1967), Chylice (1967-1970), Rabka Zdrój (1970-1972), Nałęczów (1972-1977), Lublin - dom przy ul. Glinianej (1977-1981). Wykonywała różne prace domowe i apostolskie: usługę przy gościach, w domu akademickim, opiekę nad małymi dziećmi. Była osobą świadomie i głęboko przeżywającą całkowite oddanie się Bogu poprzez wierność ślubom i postawę pokornej służby. Była uboga, uległa i posłuszna, poddana woli Bożej. Tak jak Jezus Hostia, dawała się cała cicho i pokornie. Życie nie oszczędzało jej trudów i cierpień. Zawsze była dość słaba fizycznie. Przez kilka ostatnich lat życia czuła się szczególnie źle. Lekarze nie potrafili postawić właściwej diagnozy, nie mogli więc także skutecznie pomóc. Złe samopoczucie i dolegliwości znosiła bez narzekania, starając się do końca modlić i pełnić obowiązki. Odeszła dość niespodziewanie, zarówno dla wspólnoty, jak i dla opiekujących się nią lekarzy. Sama widocznie przeczuwała bliskie spotkanie z Panem, bo idąc do szpitala tylko na badania, zabrała ze sobą gromnicę, jak mądra panna, która wzięła oliwy w swoje naczynia, dając wyraz postawy oczekiwania i gotowości. Spoczywa na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie.
Dział:
indeks - litera S