Do grupy włoskich lekarzy dołączyło dwóch lekarzy Filipińczyków dentysta i okulista. Gdy dojechaliśmy na miejsce, czekała na nas może 50-osobowa grupa starszych i dzieci, ale jak lekarze przygotowywali swoje miejsce pracy, całe rodziny napływały jak rzeka z każdej strony i miejsce wypełniło się natychmiast chorymi.
Lekarze bez wytchnienia i przerwy przebadali 450 osób dorosłych i dzieci od godz.9.30 do 15.30. Byli bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi.
Na czas oczekiwania na badanie nasze siostry przygotowały program dla dzieci o św. matce Urszuli. Po jego zakończeniu wszyscy otrzymali duże drożdżówki. Pod koniec misji medycznej rozdałyśmy mleko najbardziej ubogim dzieciom, które zostały uprzednio zapisane na listę.
Radość dzieci po otrzymaniu mleka nie miała końca. Podczas trwania misji odwiedziliśmy dwie rodziny, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Jedna z nich to dziesięcioro dzieci zostawionych samym sobie bez żywności w opłakanych warunkach, rodzice tych dzieci są w więzieniu. Druga natomiast to rodzina 12-letniej dziewczynki, która przeżyła zaraz po urodzeniu ogromną dawkę antybiotyku i została sparaliżowana. Jej stan jest opłakany. Rodzice poprosili o pomoc, wiec zrobimy wszystko, aby umieścić dziewczynkę w ośrodku prowadzonym przez siostry Matki Teresy na specjalną terapię i dożywianie, po czym dziewczynka wróci do rodziców.
Dziś natomiast miała miejsce misja medyczna w jednym z więzień, gdzie lekarze zostali przyjęci bardzo serdecznie. Lekarze byli bardzo przejęci, gdy zobaczyli warunki, w jakich żyją więźniowie. Po zakończeniu misji lekarze wrócili do Manili, aby następnego dnia wrócić do Włoch.
s. Violetta SobiesiakO możliwościach wsparcia projektu "Rzeka mleka" w ostatnim artykule o tej inicjatywie
więcej zdjęć w Google Photos