Za każdym razem, gdy przyjmujemy gości świeckich lub księży, informujemy o tym, że tutaj są Drzwi Święte i jeżeli chcą, przygotowujemy ich do przejścia przez Bramę Miłosierdzia i towarzyszymy im do Groty Matki Bożej Zwiastowania, która stała się Sanktuarium dla wiernych naszej parafii. Nasza parafia liczy 11 wiosek, w których żyją razem chrześcijanie i muzułmanie. Raz lub dwa razy w miesiącu w Grocie Matki Bożej jest celebrowana Msza św., a nasze siostry pomagają przygotować liturgię.
Jak już napisałam, nieraz odwiedzają nas goście. Między innymi pewnego dnia odwiedził nas także Ksiądz Biskup z siostrami i razem poszliśmy do Groty Matki Bożej, aby później przejść przez Drzwi Święte. Przybyła też grupa młodych Włochów, którzy należą do ruchu “Missio młodych” (działający przy Konferencji Episkopatu Włoch). Po wprowadzeniu, modlitwie, odbytej spowiedzi przeszłyśmy razem z nimi przez Drzwi Święte. Od czasu do czasu nasze siostry nauczycielki organizują grupy uczniów ze szkół, w których pracują.
Kilka dni temu odwiedził nas nauczyciel, który ze swoją żoną pracuje w szkole podstawowej. Po udzielonej informacji przeszli przez Drzwi Święte. Przeżyli piękne doświadczenie radości z otrzymanego przebaczenia, ale także pomoc w rozwiązaniu swoich problemów.
Dzisiejszego poranka zorganizowałyśmy „dzień odpustu i Bożego przebaczenia” dla grupy naszych pracowników, którzy są zatrudnieni przy budowie przedszkola w Damaida oraz w Mkiwa przy budowie nowicjatu. Jest to grupa, do której należą zarówno katolicy, jak i protestanci oraz muzułmanie. Katolicy wyspowiadali się, natomiast pozostali modlili się. Siostra Maria Teresa podczas spotkania z nimi wyjaśniła znaczenie tego wydarzenia w Kościele i jak ważna jest prośba skierowana do Boga o Jego przebaczenie. Razem udaliśmy się do groty. Przed Świętymi Drzwiami jest umieszczony napis, który zachęca do refleksji i do stanięcia przed Bogiem. Po tym wszystkim przekroczyliśmy Porta Santa.
Bardzo mnie wzruszyła postawa młodych, ich skupienie. Niektórzy z nich żyją już w związkach małżeńskich. Przygotowałyśmy dla nich dobry obiad na bazie ryżu i fasoli. Potem wrócili do pracy. Pracowali w ciszy, jeszcze myśląc o doświadczeniu, które dopiero co przeżyli. Na końcu dnia szef pracowników zawołał s. Marię Teresę, żeby poprowadziła modlitwę na zakończenie dnia. Po tej modlitwie siostra zapytała ich, jak przeżyli ten dzień. Wielu z nich, może nawet wszyscy, powiedzieli, że to był inny dzień. Prosili, aby jeszcze innym razem go powtórzyć.
Co za radość! Pięknie! Jak wielki jest dar Bożego Miłosierdzia, którego dzięki inicjatywie naszego Ojca Świętego możemy doświadczyć.
s. Rita Fiorillo
Więcej o urszulańskich misjach w Tanzanii - w dziale Urszulańskie misje/ Tanzania