W sobotę rano wszyscy zgromadzili się w kaplicy sióstr na wspólnej jutrzni, po której zaproszona siostra albertynka przybliżyła obecnym historię życia św. brata Alberta, szczególnego patrona tego spotkania, i opisała jego drogę. Tych kilka usłyszanych słów stanowi dla nas niezwykłe preludium do przeżywania nadchodzącego roku 2017, któremu patronować będzie właśnie ów „Ojciec Ubogich”. Intensywny czas warsztatów upływał uczestnikom na nauce emocjonalnego stosunku do pieśni tak, aby stawały się one świadomą modlitwą – śpiew bowiem zawsze powinien wypływać z głębi nas samych. Prawidłowe oddychanie, właściwy układ ust, zabawnie dobierane gesty czy ćwiczenia gimnastyczne, mające na celu wydobywanie z nas pełnego dźwięku, rozbawiały nas do łez! Zgodnie ze słowami pana Rafała Maciejewskiego: „Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z samych siebie, albowiem oni zawsze znajdą powód do śmiechu”, nie brakowało nam zatem – pośród „fizycznego trudu” – radości, żartu i nabierania zdrowego dystansu do siebie samych, zupełnie w duchu urszulańskiego charyzmatu.
Zwieńczeniem kilkudniowych prób była wspólna Eucharystia i koncert finałowy, który miał miejsce w kaplicy sióstr urszulanek. Dziękujemy prowadzącym za doświadczenie tych warsztatów, które pokazały, że nikt nie idzie do nieba sam, a wszystkim uczestnikom za wspaniałe zaangażowanie i stworzenie niepowtarzalnego zespołu i pięknej wspólnoty!
Warto także zaznaczyć, że warsztaty odbyły się w ramach projektu „Nikt nie idzie sam do nieba”, który był dofinansowany z Urzędu Miasta Zakopane w ramach działań kulturalnych związanych z obchodami setnej rocznicy śmierci św. Brata Alberta.