Rok 2017 był rokiem jubileuszowym 100. rocznicy objawień Matki Bożej w portugalskiej Fatimie. Patronka Koła – św. Urszula, gdy mówiła o Matce Najświętszej, zachęcała do odmawiania różańca. Dlatego też pierwsze powakacyjne spotkanie Koła Przyjaciół zostało zorganizowane w Polskiej Fatimie na Krzeptówkach w Zakopanem. Pielgrzymka miała charakter dziękczynno-pokutny, bowiem Matka Boża w Fatimie, objawiając się trojgu pastuszkom, przekazała misję włączania się w ratowanie świata przed Bożym gniewem i karą.
Sobota była poświęcona spotkaniu z górami. Po śniadaniu wyruszyliśmy na Rusinową Polanę, szklakiem, który dla niejednego uczestnika był wielkim wyczynem, co najmniej jak zdobywanie Kasprowego czy Rysów. Rusinową Polanę zdobywali przecież emeryci, a wśród nich ponad osiemdziesięcioletnia pani Terenia, która o kulach dzielnie pokonała trasę. W samo południe uczestniczyliśmy we Mszy św. na Wiktorówkach, u Królowej Tatr. Po południu chwila wolnego czasu, by zaopatrzyć się w pamiątki. Wieczorem spotkanie z s. Teresą, świadkiem pobytów św. Jana Pawła II w domu sióstr. Potem mieliśmy możliwość zwiedzania pokoju, w którym się zatrzymywał. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Pokój uderza atmosferą prostoty, modlitwy, wprowadza w ciszę i zadumę. Bo świętość to zwyczajność, życzliwość, to wychodzenie ku ludziom z sercem, dobrym słowem, pomocną dłonią. Przebywanie w tym pokoju wzbudza pragnienie, by stawać się podobnym do świętego Papieża.
W niedzielę, po śniadaniu udaliśmy się do sanktuarium na Krzeptówki, by uczestniczyć w uroczystościach kończących jubileuszowy rok objawień. W Parku Fatimskim procesja różańcowa po dróżkach z rozważaniem radosnej części różańca. Ogromna rzesza wiernych z udziałem kapłanów i sióstr zakonnych, którzy przybyli z różnych zakątków Polski. Wszystkim towarzyszyła atmosfera modlitwy i skupienia. Serce się radowało patrząc, jak ciągle wielu ludzi kocha Matkę Bożą, która w swoich objawieniach nawoływała: „Niech ludzie odmawiają różaniec i niech czynią pokutę za swoje grzechy”. Po procesji była Msza św. w sanktuarium, pod przewodnictwem krakowskiego biskupa pomocniczego Damiana Muskusa. Na koniec Mszy św. poświęcono niezwykłą monstrancję nazwaną „Niewiastą Eucharystii”. Po zakończeniu uroczystości udaliśmy się w drogę powrotną. Zatrzymaliśmy się na krótki pokłon Matce Bożej, Królowej Podhala w Ludźmierzu. Wieczorem dotarliśmy do Łodzi, zmęczeni, ale pełni radości z pytaniem, kiedy i dokąd pojedziemy następnym razem. Pielgrzymka ubogaciła nas, pogłębiała wiarę, miłość do Matki Najświętszej i modlitwy różańcowej.
s. Urszula Kozińskazdjęcia w albumie Google Photos