V Bieg św. Urszuli zgromadził starszych, młodszych i najmłodszych, licznie przybyli zarówno kibice, jak i zawodnicy startujący w takich konkurencjach jak bieg dorosłych na 5 i 10 kilometrów, bieg dzieci i młodzieży na dystansach odpowiednio krótszych, nordic walking, dogtrekking. Były także sportowe akcenty urszulańskie – w nordic walking wzięło udział 5 sióstr, a w biegu na 5 km nasza kandydatka Karolina Sieradzka w swojej kategorii wiekowej zajęła 1 miejsce.
Cieszymy się, że w imprezie biorą udział całe rodziny, że jest dużo dzieci. Z myślą o nich były przygotowane takie atrakcje jak malowanie twarzy, balony skręcane w przeróżne kształty, nauka szermierki pod okiem pana Mirosława Chudego , który na rzeczy zna się jak mało kto, jako że w latach 2003-2010 był członkiem kadry narodowej szermierzy na wózkach. Warto dodać, że lekcjami walki na równi z chłopcami zainteresowane były dziewczynki (przecież nie na co dzień ma się możliwość założenia stroju szermierza i chwycenia w dłoń floretu). Oprócz jak zawsze wyśmienitego żurku, wielkanocnych babek i mazurków (a to nie wszystkie specjały oferowane przez nasz urszulański bufet) akcentem świątecznym imprezy był konkurs plastyczny W pogoni za wielkanocnym zajączkiem.
Bez przesady można powiedzieć, że nikt, kto przyszedł 22 kwietnia do Ośrodka Edukacji Przyrodniczej Dąbrowa w Pniewach, się nie nudził. Było słonecznie i rodzinnie. Rodzinnie także w tym znaczeniu, że stali uczestnicy Biegu św. Urszuli już się rozpoznają i tworzą taką coroczną, wielkanocną wspólnotę. Były także rozmowy zawodników z licznie biorącymi w spotkaniu udział urszulankami świadczące o tym, że dla wielu nagroda w formie modlitwy (każdy z udekorowanych na podium dostaje informację, która z sióstr pomodli się za niego na różańcu) jest bardzo ważna.
s. Bogusława BelokWszystkie zdjęcia na Google Photos
Zob. także na stronie Urzędu Miejskiego w Pniewach