×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

niedziela, 09 październik 2011 21:30

GRZELAK Janina Stanisława, s. M. Leonia od Serca Jezusa Eucharystycznego

ur. 28 IV 1907 we wsi Nowy Świat, pow. Turek,
wst. 4 VII 1929 w Sieradzu,
I śl. 6 I 1932 w Pniewach, 
nr w księdze prof. 372
+ 26 VIII 1998 w Sieradzu.
Spoczywa na cmentarzu: Sieradz

Córka Franciszka i Wiktorii z d. Walczak. Pochodziła z wielodzietnej (8 dzieci) rodziny rolniczej. Po ukończeniu miejscowej szkoły powszechnej uczyła się prywatnie kroju i szycia. Mając 22 lata, wstąpiła do Zgromadzenia w Sieradzu. We IX 1929 została posłana do domu w Komornikach, gdzie odbyła okres kandydatury i postulatu. Po nowicjacie w Pniewach złożyła w 1932 I śluby zakonne, a następnie pracowała w kolejnych domach Zgromadzenia: przy ul. Czerwonej w Łodzi (1932), w Sieradzu (1932-1933), Komornikach (1933-1935), przy ul. Siennej w Warszawie (1935-1939). Pierwsze lata II wojny światowej przeżyła w domu w Ozorkowie, a w 1941 została wraz z innymi siostrami wysiedlona przez Niemców i przez ponad 3 lata pracowała w Łodzi jako pomoc domowa u Niemki, a potem przez 10 miesięcy w Szpitalu św. Rodziny w Łodzi. Po wyzwoleniu 25 I 1945 została przez siostry posłana do przypilnowania domu w Łęczycy (tamtejsze siostry jeszcze nie wróciły z obozu pracy w Bojanowie), a następnie pracowała w: Łodzi przy Obywatelskiej (1945-1948), Sulejowie (1948-1960), Ozorkowie (1960-1966), Kazimierzu (II-XI 1966), Młocinach (1966-1971), Nałęczowie (1971-1972), Miłkowie (1972-1975), Szewnie (1975-1979) i Chylicach (1979-1996). W IV 1996 przyjechała do klasztoru w Sieradzu i pozostała tam już do śmierci. W czasie prawie 70-letniego życia zakonnego wykonywała różne prace, zarówno wewnątrz wspólnoty zakonnej, jak i w dziełach, prowadzonych przez Zgromadzenie, czy na placówkach pracy parafialnej. Była osobą rozmiłowaną w Panu Bogu. Każdą chwilę wolną od pracy czy zajęć wspólnotowych spędzała w kaplicy przed Najśw. Sakramentem. Dziękowała nieustannie za otrzymane łaski. Ukochanie adoracji było odpowiedzią na miłość Serca Eucharystycznego. Modlitwą ogarniała sprawy Kościoła i Zgromadzenia. Cieszyła się każdym nowym powołaniem. Była człowiekiem pracowitym, pragnęła do końca być użyteczna. Bała się, żeby nie być ciężarem dla otoczenia, i o to przez ostatnie lata życia gorąco Boga prosiła. Kochała modlitwę różańcową i drogę krzyżową, którą codziennie odprawiała na krużganku klasztornym. Właśnie podczas drogi krzyżowej 18 VIII 1998 upadła przy III stacji i złamała kość udową. Od tej chwili rozpoczęła się jej ostatnia droga krzyżowa, zakończona w dzień Matki Boskiej Częstochowskiej. Odeszła do Pana szybko (z powodu zapalenia płuc), świadomie i cicho. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sieradzu.

Czytany 1445 razy