×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

czwartek, 10 listopad 2011 23:25

JAKUBCZYK Maria, s. M. Fabiana od Serca Maryi Niepokalanej,

ur. 18 XI 1907 w Skarydzewie (par. Wyszanów), pow. Kępno,
wst. 25 IV 1929 w Pniewach,
I śl. 6 I 1932 w Pniewach,
nr w księdze prof. 370
+ 14 IV 1991 w Rzymie.
Spoczywa na cmentarzu: Rzym - Prima Porta

Córka Jana, kowala, i Marianny z d. Cegielskiej. Miała kilkoro rodzeństwa. Jej młodsza siostra Anna - s. Ernesta - również była urszulanką SJK. Pierwsze lata życia zakonnego spędziła w Pniewach, gdzie także odbyła nowicjat i złożyła śluby zakonne. Następnie została skierowana do pracy w Rzymie, dokąd przybyła 17 II 1932. Zajmowała się sprzątaniem i pracą w ogrodzie najpierw na Villinie, później na Primavalle. 6 VI 1940 wyjechała do Ucel (Francja), gdzie do 1944 pracowała w pralni prewentorium. Po rocznym pobycie w Virieu (1944-1945) powróciła do Ucel, nadal pracując w prewentorium dla dzieci. Po powrocie do Rzymu w 1959 przez rok pracowała na Primavalle. Od 1960 przez 31 lat przebywała w domu dla studentek przy via di Villa Ricotti. Wypełniała wiele różnych obowiązków, a jednym z nich, gorliwie spełnianym, było noszenie posiłków chorym. Czyniła to z ogromną troskliwością. Była osobą usłużną, gotową pomóc czy zastąpić kogoś. Nigdy nie chowała w sercu uraz. Cicha z usposobienia i ze sposobu poruszania się, była jakby wszechobecna, a jej nieśmiały i dobrotliwy uśmiech rozbrajał sytuacje konfliktowe. Miała dobre serce, była też wrażliwa na wszelkie przejawy serca ze strony innych. Lubiła mieć kontakt z ludźmi, z życiem. Odkąd siostry zaczęły odwiedzać Polskę, była tam kilkakrotnie, ostatni raz na beatyfikacji Matki Założycielki. Serdecznie kochała Zgromadzenie i swoją rodzinę. Ostatnie lata jej życia nie były łatwe. Różne dokuczliwe dolegliwości dawały jej wiele okazji do okazywania miłości Temu, którego szczerze chciała naśladować. W II 1991 złamała nogę w biodrze. Tę kolejną próbę przyjęła i znosiła z poddaniem woli Bożej do ostatniej chwili życia, a Pan Bóg odwzajemniał jej dobroć i prostotę, darząc ją wielką sympatią ze strony otoczenia, zwłaszcza studentek. Spoczywa na rzymskim cmentarzu Prima Porta.

Czytany 1112 razy