×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

wtorek, 29 listopad 2011 17:45

JANECZEK Agnieszka, s. M. Samuela od Jezusa Ukrzyżowanego,

ur. 31 XII 1899 w Woli Kosnowej (par. Łącko), pow. Nowy Sącz,
wst. 31 X 1931 w Pniewach,
I śl. 15 VIII 1934 w Pniewach,
nr w księdze prof. 477
zm. 1 III 1986 w Pniewach.
Spoczywa na cmentarzu: Pniewy

Córka Józefa i Anny z d. Gromali. Pochodziła z licznej rodziny rolniczej (12 dzieci). Razem z rodzeństwem, które pozostało w kraju (część wyemigrowała do Ameryki), wzrastała wśród pięknej przyrody Łącka. Po szkole powszechnej ukończyła kurs krawiecki i zarabiała szyciem. Pomagała w ten sposób w utrzymaniu rodziny. Ciągle jednak pragnęła poświęcić się służbie Bożej, ale była niezamożna i nie wiedziała, jak to uczynić. Po przeczytaniu w gazecie katolickiej artykułu o Zgromadzeniu przyjechała do Pniew, gdzie została przyjęta w wieku 32 lat. Tu też spędziła okres formacji zakonnej. Pracowała w przędzalni, ponieważ umiała ładnie prząść wełnę. Po złożeniu ślubów zakonnych wyjechała do Otorowa, gdzie w 1934-1939 pracowała w ogrodzie. We IX 1939 powróciła do Pniew, skąd razem z s. Stanisławą Prądzyńską i grupą sióstr wyjechała w X 1940 do Warszawy. Tam przez kilka miesięcy pracowała w tkalni, a od IV 1941 do IV 1945 zajmowała się ogrodem w Czarnej k. Radzymina. Po zakończeniu działań wojennych wróciła z siostrami do Pniew, gdzie przez wiele lat pracowała również w ogrodzie. Kochała tę pracę i wykonywała ją cicho, na chwałę Bożą. Była osobą o głębokiej wierze, pracowitą, ofiarną, dobrą, troskliwą, a przy tym wesołą, dowcipną, o równym usposobieniu. W ostatnich latach, kiedy nie miała już wyznaczonego obowiązku, robiła skarpety dla sióstr i dużo się modliła, zawsze żywo interesując się sprawami Kościoła i Zgromadzenia. Cierpiała na anemię złośliwą, która spowodowała ogólną niewydolność krążenia i stała się przyczyną zgonu. Umierała w godzinie konania Jezusa na krzyżu, gdy siostry modliły się w kaplicy przed Najśw. Sakramentem - w godzinie, której i ona czyniła to codziennie, polecając Bogu wszystkich, a zwłaszcza biednych i pokrzywdzonych. Spoczywa na cmentarzu urszulańskim w Pniewach.

Czytany 1116 razy