×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

wtorek, 29 listopad 2011 19:46

KARBOWSKA Praxilla [Prakseda], s. M. Gwidona od Jezusa Więźnia Miłości,

ur. 30 VII 1913 w Gross-Voigtshagen (par. Lubeka) w Niemczech,
wst. 26 VI 1937 w Sieradzu,
I śl. 15 VIII 1941 w Łodzi,
nr w księdze prof. 879
zm. 20 I 1997 w Pniewach.
Spoczywa na cmentarzu: Pniewy

Córka Andrzeja i Marii z d. Gorącej. Pochodziła z rodziny rolniczej, mającej 4 dzieci. Gdy była mała, rodzice przenieśli się do Polski i osiedlili w Giżycach, pow. Kalisz. Tam ukończyła szkołę powszechną. Należała do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej oraz do chóru parafialnego. W wieku 24 lat wstąpiła w Sieradzu do Zgromadzenia, gdzie była już jej starsza siostra Eleonora - s. Adela. Okres kandydatury i postulatu spędziła w Sieradzu. 15 VIII 1939 została w Pniewach przyjęta do nowicjatu, który z powodu wybuchu II wojny został przerwany, wróciła więc do Sieradza. Nowicjat odbyła w 1940-1941 w Łodzi i tam złożyła śluby zakonne. Następnie powróciła do Sieradza, gdzie pozostała do 1954, pracując okresowo także w Monicach i w Męce. Przebywała potem w domu przy ul. Obywatelskiej w Łodzi (1954-1957), w Rabce Zdroju (1957-1958) i Sędziszowie (1958-1984). Często wracała pamięcią i modlitwą zwłaszcza do długiego okresu życia w Sędziszowie i dziękowała Bogu za to, że dane jej było, gdy pełniła funkcję zakrystianki, być tak blisko Niego, oraz że mogła pomagać w codziennych zajęciach domowych na plebanii. Była ofiarna i pełna poświęcenia w pracy, dlatego księża ją cenili. Ostatni etap życia spędziła w domu macierzystym, do którego przyjechała po przebytym wcześniej wylewie krwi do mózgu. Starała się i tutaj być użyteczna i pomagać - w takim stopniu, w jakim jej zdrowie pozwalało. Zapisała się w pamięci innych jako siostra usłużna, dobra i delikatna, nikomu niesprawiająca przykrości. Zmarła wskutek udaru mózgu, gdy kapłan przy ołtarzu po końcowym błogosławieństwie wypowiadał słowa: Oto ofiara spełniona. Spoczywa na cmentarzu zakonnym w Pniewach.

Czytany 1310 razy