sobota, 10 grudzień 2011 20:18
PAWLACZYK Barbara Maria, s. M. Adalberta od Serca Jezusowego - Świątyni Trójcy Przenajświętszej,
ur. 16 X 1935 we Lwówku, pow. Nowy Tomyśl, wst. 20 X 1956 w Pniewach, I śl. 6 I 1960 w Pniewach, nr w księdze prof. 1338 zm. 2 X 1993 w Częstochowie. Spoczywa na cmentarzu: Częstochowa - św. Rocha |
Córka Stanisława, ogrodnika, i Agnieszki z d. Szumińskiej. Była najstarsza z 3 córek. Po ukończeniu szkoły podstawowej we Lwówku uczęszczała w Poznaniu do Prywatnego Żeńskiego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Urszulanek UR. Po zdaniu matury w V 1954 przez rok zajmowała się prowadzeniem ogrodnictwa rodziców. W 1955-1956 uczęszczała na kurs gospodarstwa domowego Sióstr Urszulanek SJK w Pniewach, a w 1956-1957 na Państwowy Kurs Nauczycielski w Poznaniu, który ukończyła uzyskaniem dyplomu nauczyciela szkół podstawowych. Mając 21 lat, wstąpiła w Pniewach do Zgromadzenia. Kandydaturę odbyła w domu macierzystym, postulat w Otorowie. W tym czasie ukończyła kurs katechetyczny w Otorowie. Po nowicjacie, odbytym w Pniewach, i złożeniu ślubów zakonnych została skierowana do pracy w domu dziecka w Chartowie. Po roku pojechała do Konarzewa, gdzie pracowała jako katechetka. W 1962-1965 przebywała w Sycowie, zajmując się grupą dziewcząt, przyjętych do domu w ramach pomocy samotnym matkom. W 1965 została mianowana prefektą placówki parafialnej w Szczecinie przy ul. Barnima, pełniąc jednocześnie funkcję katechetki. W 1971-1972 przebywała w domu w Warszawie. Rozpoczęła studia na ATK, z których wycofała się z powodu złego stanu zdrowia i konieczności leczenia. Lata 1972-1979 spędziła w Pniewach, gdzie była katechetką i odpowiedzialną za kuchnię. W 1975 przebywała w domach we Włoszech i Francji. W 1979-1983 pełniła funkcję kierowniczki domu zakonnego i kuchni "Caritas" w Poznaniu. Po kilkumiesięcznym pobycie w Pniewach i Milanówku objęła w 1984 przełożeństwo wspólnoty w Częstochowie przy ul. Pułaskiego i pełniła tę funkcję do końca życia. Razem z siostrami remontowała dom, by mógł prowadzić dzieło apostolskie i służyć środowisku. Była człowiekiem zorganizowanej pracy i modlitwy, osobą czynną i aktywną. Była hojna, chętnie dzieliła się z potrzebującymi. Miała gorące nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. Modliła się często za zmarłych członków rodzin sióstr, za przyjaciół i krewnych, którzy już odeszli do Pana, a także za żyjących, zwłaszcza kapłanów, wśród których miała 2 stryjów, dawnych wychowanków Kolegium Piusa X w Pniewach: ks. Ludwika Pawlaczyka, salwatorianina, i ks. Stefana Pawlaczyka, salezjanina, byłego więźnia obozu koncentracyjnego w Gusen. Kochała Zgromadzenie i siostry, potrafiła wnosić pokój i radość w życie wspólnoty. Cieszyła się beatyfikacją Matki Założycielki. Co to za radość i szczęście móc uczestniczyć w tak wielkiej uroczystości, tym więcej, że moi bliscy są w szczególny sposób związani z Matuchną i tak wiele dobra Jej zawdzięczają. Prosimy Matuchnę, abyśmy były do Niej podobne i miały Jej ducha otwartego na Boga i ludzi - napisała z tej okazji do przełożonej generalnej. Zawsze wątła, od 1979 chorowała na cukrzycę. Choroby - jak powiedział podczas mszy św. pogrzebowej jej stryj, ks. Ludwik - uświadamiały i przygotowywały ją na bliskie spotkanie z Panem. Zmarła nagle z powodu ostrej niewydolności krążenia, żegnana z żalem przez parafian, którym ofiarnie niosła pomoc, i proboszcza, dziękującego jej za wkład w życie parafii. Spoczywa na Cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.
Dział:
indeks - litera P