sobota, 12 marzec 2016 20:28

Rekolekcje dla dziewcząt w sierpniu 2014

Plakat rekolekcji Plakat rekolekcji

„DZIŚ MUSZĘ SIĘ ZATRZYMAĆ W TWOIM DOMU” – powiedział Jezus do Zacheusza. A ten „przyjął go rozradowany”. Rekolekcje dla dziewcząt w sierpniu 2014

Na tegoroczne rekolekcje z elementami rozeznawania drogi życia przybyło 14 dziewcząt z różnych stron Polski oraz jedna z Białorusi. Otwartym sercem przyjmowały Jezusa, który wchodząc do „ich domów”, pokazywał im również, gdzie sam mieszka. Podczas rekolekcji dziewczęta miały okazję do symbolicznego, ale też i dosłownego spaceru po klasztorze. „Wchodziły” do najbardziej charakterystycznych klasztornych pomieszczeń – do celi klasztornej, do refektarza, kuchni. Miały możliwość rzeczywistego, świadomego przekroczenia furty klasztornej, rozmawiały z siostrami z infirmerii, odwiedziły kaplicę nowicjatu i spotkały się ze świadkami naszej zakonnej historii na cmentarzu zakonnym. Podziwiały piękno i tajemniczą ciszę ogrodu oraz kosztowały jego owoców. Przebywały także często w sercu domu zakonnego – przed Najświętszym Sakramentem, gdzie nabierały siły ducha na czekające je decyzje i wybory – te życiowe i te codzienne.

 

Uwieńczeniem rekolekcji letnich był udział w uroczystościach zakonnych, które dziewczęta ze wzruszeniem przeżyły. Ale Pan powiedział: „Muszę się zatrzymać w twoim domu” – tam też na ciebie czekam. Dziewczęta wyjechały więc pełne zapału i radości. A dwie z nich powróciły do nas na dłużej…

Jedna z uczestniczek rekolekcji wspomina je tak:

„Każde z tych pomieszczeń stawiało przed nami zadania, z którymi mierząc się, mogłam walczyć z własnymi słabościami czy lękami (często irracjonalnymi). Wykonywanie tych zadań pozwoliło mi oswoić się z trudnościami oraz towarzyszącymi im emocjami, dzięki czemu zamiast ucieczki od tego, co trudne, starałam się zmierzyć z wyzwaniem. Rekolekcje zmieniły całkowicie mój sposób myślenia. Pokazały mi, że każda najmniejsza trudność może posłużyć do naszego rozwoju. Szczególne podziękowania kieruję do Sióstr, które zorganizowały dla nas te rekolekcje oraz do dziewczyn, z którymi przez te kilka dni zbudowałyśmy wspólnotę. Dziękuję, za wspólnie spędzony czas, modlitwę, posiłki, śpiewy nad pniewskim jeziorem oraz wspólne rozmowy.”

Było warto. Naprawdę. Otrzymałyśmy wiele: od uczestniczek i od Prowadzącego.

EDeN: s. Aneta Miś, s. Edyta Pszczoła, s. Anna Mańczak

Czytany 2376 razy Ostatnio zmieniany sobota, 12 marzec 2016 20:34