Przy okazji kilka zdań o Festiwalu NNW, który startował skromnie, a obecnie ma już bardzo bogaty program i wymiar międzynarodowy oraz międzypokoleniowy. To cztery dni pod koniec września, wypełnione pokazami filmów dokumentalnych i fabularnych oraz reportaży radiowych. Towarzyszą mu dyskusje, wystawy, kiermasze książek historycznych, instalacje artystyczne i widowiska muzyczne. W tym roku szczególnie dużo było akcentów dotyczących powojennej historii bliskich nam krajów środkowo-europejskich, zniewolonych przez komunistyczny totalitaryzm. Najliczniej – poprzez gości i wydarzenia uwzględnione w programie – reprezentowane były Węgry. Oczywiście, poza Polską.
Wielkie podziękowania należą się organizatorom Festiwalu NNZ, zwłaszcza jego twórcy i dyrektorowi Arkadiuszowi Gołębiewskiemu, za dostrzeżenie i docenienie św. Urszuli wśród bohaterów najnowszej historii.
s. Małgorzata Krupecka