Córka Wincentego i Marianny z d. Kozy. Do Zgromadzenia wstąpiła w wieku dojrzałym, mając 27 lat. Całe życie zakonne spędziła w Sieradzu, gdzie odbyła nowicjat i złożyła czasowe i wieczyste śluby zakonne. Pracowała w tkalni przy wyrobie kilimów, makat, sztandarów. Była bardzo uzdolniona w tej dziedzinie. Powierzano jej zadania najtrudniejsze, gdyż umiała je wykonać dokładnie, subtelnie, z prawdziwym artyzmem. Odznaczała się przy tym pracowitością i cierpliwością, nawet wtedy, gdy okazało się, że cierpi na raka wątroby. Ostatnią pracą, jaką wykonała, była chorągiew z obrazem Matki Boskiej Charłupskiej. Ceniona i kochana przez ludzi ze względu na dobroć, pokorę i cichość - odeszła do Pana po 15 latach życia zakonnego. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sieradzu.