×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

niedziela, 25 wrzesień 2011 22:58

DORUCH Pelagia, s. M. Arnolda od Najśw. Serc Jezusa i Maryi

ur. 20 I 1916 w Giżycach, pow. Kalisz,
wst. 16 V 1935 w Sieradzu,
I śl. 15 VIII 1938 w Pniewach,
nr w księdze prof. 716
+ 16 II 2003 w Sieradzu.
Spoczywa na cmentarzu: Sieradz

Pochodziła z rodziny rolniczej. Rodzice - Stanisław i Marcjanna z d. Golanowska - wychowali 8 dzieci. Również jej starsza siostra Marianna (s. M. Ancilla) została urszulanką SJK. Ukończyła miejscową szkołę powszechną oraz kurs oświaty pozaszkolnej, zorganizowany przy tejże szkole. W życiorysie napisała: W mojej parafii proboszczem był ks. Władysław Ulatowski, brat s. Urszuli Ulatowskiej. Ksiądz proboszcz, w trosce o rozwój duchowy młodzieży, założył Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, a także zorganizował chór parafialny. Należałam do Stowarzyszenia i do chóru. Kontakt z s. Ulatowską, która przyjeżdżała do brata, ułatwił mi zapoznanie się ze Zgromadzeniem Sióstr Urszulanek SJK. Postanowiłam zrealizować swoje powołanie. Zgłosiłam się wraz z trzema koleżankami do klasztoru w Sieradzu. Przyjęła nas s. przeł. Magdalena Ziemacka. Wstąpiła w wieku 19 lat. Po okresie kandydatury i postulatu wyjechała do Pniew, gdzie w 1937-1938 odbyła nowicjat i złożyła profesję zakonną. Z Pniew powróciła do Sieradza i tu przeżyła 65 lat. Wykonywała różne prace. W czasie II wojny (1939-1945) pracowała w Szpitalu Powiatowym w Sieradzu jako salowa. Po wojnie była furtianką w domu zakonnym, w 1947-1954 pracowała w prowadzonym przez siostry przedszkolu. Z powodu choroby (błędnik) była zmuszona opuścić pracę przy dzieciach i odtąd miejscem jej służby była szwalnia i furta. Wiele serca i troski wkładała również w prowadzenie asysty kościelnej, szycie strojów sieradzkich i w troskę o ich utrzymanie. Była człowiekiem otwartym, pogodnym, rozmodlonym. Po złamaniu nogi w biodrze w 1990 nadal służyła ludziom modlitwą i cierpieniem. Mimo słabości fizycznej starała się pomagać chorym współsiostrom. Utrzymując kontakt listowny, towarzyszyła duchowo swoim bliskim, których bardzo kochała, jak również dawnym wychowankom. W ostatnich kilku miesiącach jej stan zdrowia bardzo się pogorszył. Zmarła z powodu ostrej niewydolności krążenia. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Sieradzu.

* S. Paulina Aniela Jaskulanka USJK, Kronika okupacyjna klasztoru Sióstr Urszulanek w Sieradzu, Niepokalanów 1993.

Czytany 1390 razy