×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

niedziela, 04 grudzień 2011 17:32

ŁOŚ Maria Halszka, s. M. Urszula od Jasnej naszej Gwiazdy Morza,

ur. 8 XII 1908 w Brohocinie k. Płocka,
wst. 6 I 1928 w Pniewach,
I śl. 6 I 1931 w Pniewach,
nr w księdze prof. 321
zm. 23 IV 1997 w Poliklinice A. Gemellego w Rzymie.
Spoczywa na cmentarzu: Rzym - Prima Porta

Córka Augusta i Marii z d. Zaleskiej-Pomian. Pochodziła z wielodzietnej rodziny ziemiańskiej, bardzo otwartej na problemy społeczne. Kształciła się początkowo w Szymanowie u niepokalanek (1918-1922), później prywatnie w domu. W 1926-1928 przebywała w Otorowie i w Pniewach, uczęszczając do Szkoły Gospodarstwa Domowego. Mając 20 lat, została w Pniewach przyjęta do Zgromadzenia. Tam odbyła nowicjat i złożyła śluby zakonne, a następnie pomagała s. Stanisławie Prądzyńskiej w prowadzeniu gospodarstwa. W IV 1934 wyjechała do Warszawy, gdzie przez 2 lata zajmowała się ogrodem w Ołtarzewie (Ożarów). 16 X 1936 przyjechała do Rzymu. Przebywała w domu przy via Regina di Bulgaria (1936) i na Villinie (1937-1938). 21 IV 1938 objęła kierownictwo domu w Colli a Volturno. W IV 1940 została skierowana do pracy we Francji. Przebywała tam w domach w Ucel (1940-1941) i w Saleve (1941-1942). We IX 1942 została mianowana kierowniczką domu w Claix i przez 2 wojenne lata zajmowała się prowadzeniem domu dla 30 starszych pań. W domu tym siostry współpracowały również z ruchem oporu, ukrywały Żydów i polskich spadochroniarzy, przyjmowały grupy studentek na rekolekcje, spotkania i dni skupienia. Przez 2 lata uczęszczała na kurs filozofii, zorganizowany dla cudzoziemców w Grenoble. Po likwidacji placówki w 1944 powróciła do Ucel i do IX 1962 pełniła funkcję asystentki domu i ekonomki w prowadzonym przez Zgromadzenie prewentorium dla dzieci. 8 I 1963 powróciła do Rzymu i pozostała tam do śmierci. Przez pierwsze miesiące mieszkała na Casaletto, a od VI 1963 - na Primavalle. Pracowała w przedszkolu, była katechetką, pomagała okresowo w domach w Olivelli i w Scauri. Od 1967 zaczęła zajmować się pracą społeczną. Można bez przesady powiedzieć, że każdy, kto znajdował się w potrzebie, znalazł w niej pomoc i oparcie. Była dobra zarówno dla bogatych, jak i biednych, dla mieszkańców Wiecznego Miasta i dla przebywających w nim Polaków. Miała dobre kontakty tak z podopiecznymi, jak i z dobroczyńcami, szczególnie z Biurem Opieki Społecznej w Watykanie. Za swoją pracę została odznaczona, a przez nią cały dom na Primavalle, medalem "La Spiga della Carita" [Kłos miłości] (29 V 1973). Z uśmiechem i uprzejmością potrafiła nawiązać kontakt z najbiedniejszymi, z ludźmi wykolejonymi oraz najbardziej pokrzywdzonymi przez los, dotykając głębi ich duszy. Nosiła w sercu bolesne problemy społeczeństwa: rozbitych rodzin, osób bez dachu nad głową i bez pracy. Chętnie odwiedzała więźniów, a kiedy wychodzili na wolność, znajdowała dla nich pracę, służyła pomocą. Pracowała bez chwili wytchnienia. Jeśli nie była w stanie zaspokoić potrzeb materialnych, to urzekała dobrocią serca. Chętnie dzieliła się ze wspólnotą Zgromadzenia problemami, którymi żyła, pisząc artykuły do "Szarego Posłańca": Dar Ojca św. dla Primavalle, 1971 nr 24; "Oratorio" na Primavalle, 1972 nr 26; Akcja charytatywna na Primavalle, 1972 nr 26; Wspomnienia z pracy na Primavalle, 1988 nr 51 i 52. Zapoznawała ze swoją pracą i pracą Zgromadzenia także poprzez Sekcję Polską Radia Watykańskiego (Rozmowa s. Pawlikowskiej z s. Urszulą Łoś o pracy społecznej na Primavalle w Rzymie, 1971). W życiorysie napisała: Jak długo pożyję? Bóg jeden to wie. Zgromadzenie kocham całą duszą, co dzień dziękuję Bogu za powołanie i za to, że dał mi łaskę przetrwać ciężkie chwile, i z ufnością, że da wytrwać do końca. Po 33 latach pobytu za granicą odwiedziłam kilka razy Polskę. Są to dla mnie najmilsze wspomnienia. Była astmatyczką i przez wiele lat męczyły ją ataki tej choroby. Zmarła w szpitalu, po długich i ciężkich cierpieniach, w 89 roku życia i 70 roku powołania zakonnego. Msza św. pogrzebowa była manifestacją wdzięczności dla niej za gorliwe służenie Chrystusowi w bliźnich. Spoczywa na rzymskim cmentarzu Prima Porta.


- Boniecki Adam ks., Rozmowy niedokończone, "Tygodnik Powszechny" 1972 nr 32. Gawryś Cezary, Łazarze i samarytanie, w: C. Gawryś, Ścieżki ocalenia, Warszawa 1997. M. U. Ledóchowska, Kronika Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK, Warszawa 1992. Viatteau Alexandra, Dans une paroisse de Rome Soeur Urszula proche des jeunes en prison, "La Croix" 5 XII 1988.

Czytany 1120 razy