×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

poniedziałek, 09 styczeń 2012 21:40

WOJTYLAK Weronika, s. M. Felicja od Serca Jezusa Konającego,

ur. 30 XI 1900 we wsi Dąbrówka (par. Wierzchy), pow. Sieradz,
wst. 7 VII 1925 w Sieradzu,
I śl. 11 II 1929 w Sieradzu,
nr w księdze prof. 180
zm. 20 V 1989 w Pniewach.
Spoczywa na cmentarzu: Pniewy

Córka Ludwika i Jadwigi z d. Mirońskiej. Pochodziła z wielodzietnej (9 dzieci) rodziny rolniczej. Kiedy miała 8 lat, umarł jej ojciec, a 10 lat później - matka. Była najmłodszym dzieckiem, matka na łożu śmierci martwiła się więc, jak sobie w życiu poradzi. Chcąc matkę uspokoić, powiedziała, że wstąpi do klasztoru. Ta wiadomość uspokoiła umierającą, ale jej nie dawała spokoju. Po śmierci matki podjęła pracę zarobkową. Do Zgromadzenia wstąpiła w Sieradzu w wieku 25 lat. W klasztorze sieradzkim odbyła kandydaturę, postulat i nowicjat oraz złożyła śluby zakonne. Następnie pracowała w zakładzie opiekuńczo-wychowawczym w Komornikach. W IV 1931 została posłana do Francji. Przebywała w domu w Ucel, zajmując się kaplicą i gośćmi. Lubiła swoją pracę. Mogła wiele czasu spędzać w kaplicy blisko Pana. Opiekowała się też księżmi i starszymi paniami. 4 VII 1959 powróciła do Polski. Odtąd pracowała w Pniewach w zakrystii, a potem troskliwie przez wiele lat służyła księżom kapelanom. Księża traktowali ją jak matkę, często ją odwiedzali, opowiadali o swoich sukcesach i niepowodzeniach duszpasterskich, prosili o modlitwę. Pamiętała o każdym, modliła się i - jak dobra matka - zbierała dla każdego trochę słodyczy. Nigdy nie pozwalała, aby mówiono źle o kapłanach. Była osobą ofiarną, pracowitą, dokładną, delikatną i wdzięczną. W ciągu dnia często powtarzała: Dla Ciebie, Panie Jezu. Miała nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. Zmarła nagle, na zawał serca, w 89 roku życia, w godzinie konania Jezusa - w godzinie Miłosierdzia Bożego. Spoczywa na cmentarzu urszulańskim w Pniewach.

Czytany 1349 razy