×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 62.

poniedziałek, 09 styczeń 2012 22:40

WRONA Maria, s. M. Tobiasza od Jezusa i Maryi,

ur. 2 VI 1906 w Palczy (par. Budzów), pow. Wadowice,
wst. 6 V 1943 w Kalwarii Zebrzydowskiej,
I śl. 15 VIII 1946 w Pniewach,
nr w księdze prof. 1001
zm. 31 III 1997 w Zakopanem.
Spoczywa na cmentarzu: Zakopane

Córka Franciszka i Rozalii z d. Rusin. Pochodziła z rodziny rolniczej. Uczęszczała do miejscowej szkoły powszechnej. Gdy miała 13 lat, umarła jej matka, musiała więc zająć się domem, a później podjęła pracę zarobkową. Od młodości myślała o życiu zakonnym, ale warunki życiowe uniemożliwiły jej realizację tego pragnienia. Kiedy w latach okupacji niemieckiej Zgromadzenie znalazło się w Kalwarii Zebrzydowskiej - po wyrzuceniu sióstr i dzieci przez Niemców z Zakopanego - wstąpiła w wieku 37 lat. W Kalwarii odbyła okres kandydatury i postulatu. Po wojnie pojechała do Pniew, gdzie przeszła formację nowicjacką i złożyła śluby zakonne. Następnie została posłana do Zakopanego, gdzie odtąd służyła Bogu i ludziom przez całe życie zakonne, wykonując zlecane jej prace domowe i apostolskie. Była ofiarna, zgodna, umiejąca dostrzegać potrzeby innych, zwłaszcza dzieci z domu dziecka, i na swój sposób im zaradzać. Niewymagająca niczego dla siebie, jeśli coś otrzymywała, to przeznaczała dla innych. Potrafiła dostrzec dobro w człowieku i cieszyć się nim. Była ciepła i serdeczna. Opiekowała się troskliwie starszymi siostrami. Zwracała uwagę prostą miłością Boga i ludzi, wdzięcznością wobec Boga za wszystko: za trud i biedę młodości, za powołanie, za cierpienie... Mówiła często, że jest szczęśliwa, że jej życie - to raj na ziemi. Była wierną zakonnicą. Jej wierność budowała i pociągała innych do Boga. Kochała Zgromadzenie, zwłaszcza wspólnotę zakopiańską. Jej ostatni Wielki Tydzień, przeżyty na ziemi, był naznaczony szczególnym cierpieniem. Świadomie łączyła cierpienia z konającym Chrystusem, polecając siebie Miłosierdziu Bożemu. Jezu, ufam Tobie - były ostatnimi jej słowami. Odeszła w blasku Zmartwychwstania Jezusa, w Poniedziałek Wielkanocny, w 91 roku życia. Zostawiła przykład życia pięknego, cichego i ukrytego w Bogu. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Zakopanem przy ul. Nowotarskiej.

Czytany 1300 razy