Zazdrość, ofiara i odkupienie - Piątek II tydzień Wielkiego Postu
Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. (...) W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Mt 21, 33 - 39
Te słowa przeszywają bólem każde kochające serce. O dobry Jezu, przyszedłeś do swoich, aby nas oczyścić z grzechu, podnieść na wyżyny świętości, aby dać nam przykład i wskazać drogę do nieba. Przyszedłeś, aby wziąć na siebie nasze grzechy, zadośćuczynić za nie i przelać za nas swoją krew do ostatniej kropli. A ci, których odkupiłeś, odpychają Cię, odrzucają, nie chcą Cię znać.
Wiara, Słowo Boże i zaufanie - Czwartek II tydzień Wielkiego Postu
Jezu, wyznajemy z wiarą, że jesteś Synem Boga żywego, równym Ojcu i Duchowi Świętemu. Ty, wielki, święty i potężny, jesteś godzien naszej wiary, uwielbienia i czci. Niestety, zbyt wielu ludzi wciąż zamyka serca na Twoje słowa, nie chce uznać Cię za swego Boga i Pana, ani przyjąć Twojej obecności w Najświętszym Sakramencie Ołtarza!
O Jezu, jakże wielka jest łaska świętej wiary, ten niezasłużony dar, który wywalczyłeś nam na krzyżu! Dar bezcenny, bo bez wiary nie możemy poznać Boga ani dostrzec perspektywy wieczności. Bez wiary życie traci sens, śmierć napawa lękiem, a niebiańska radość pozostaje dla nas niedostępna.
Pamiętajmy, że wiarę można stracić.
Uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny
Kontemplując życie świętego Józefa, uświadamiamy sobie głębię jego wierności i bezgraniczne oddanie służbie Bożej. Jego pielgrzymka do Jerozolimy, podjęta mimo trudów podróży i ograniczeń wynikających z ubóstwa, stanowią wymowny przykład poświęcenia. Czyż nie jest to dla nas wezwanie do refleksji nad własną wiernością w praktykach duchowych? Święty Józef uczy nas, że pierwszym wyrazem miłości do Boga jest modlitwa i zjednoczenie z Nim. Przypomina, że choć istnieją ważne obowiązki, które mogą nas czasowo odwieść od modlitwy, nigdy nie powinniśmy zaniedbywać duchowej formacji z powodu lenistwa czy egoizmu. Wierność Bogu, podobnie jak u świętego Józefa, wymaga od nas wytrwałości i przezwyciężania trudności.
Sprawiedliwość, pomoc i brak obłudy - Wtorek II tydzień Wielkiego Postu
Wsłuchajmy się w zarzuty, jakie Chrystus Pan, zwykle tak łagodny i wyrozumiały, kieruje do faryzeuszów – i zastanówmy się, czy i my nie zasługujemy na podobne słowa. Faryzeusze wiele wymagają od innych, narzucając im ciężkie obowiązki, ale sami nie czynią tego samego. Jakże odmiennie postępuje Chrystus, który wziął na siebie nasze grzechy i nieprawości, aby za nie odpokutować i otworzyć nam bramy nieba, a od nas wymaga tak niewiele! O Jezu najłagodniejszy, od Ciebie pragniemy uczyć się wyrozumiałości! Od siebie powinniśmy wymagać jak najwięcej, a od innych jak najmniej.
Pokora, nieosądzanie i przebaczenie - Poniedziałek II tydzień Wielkiego Postu
Prawdziwa pokora wobec Boga objawia się w naszej pokorze wobec bliźnich. Łatwo jest wyrazić uniżenie przed Bogiem w modlitwie, lecz miarą naszej pokory jest sposób, w jaki traktujemy innych. Osoba prawdziwie pokorna przed Bogiem rozumie, że nie wie, czy zasługuje na Jego miłość, czy gniew. Dlatego z szacunkiem odnosi się do każdej duszy umiłowanej przez Boga. Pamiętajmy, że wszelkie wady, słabości i niedoskonałości innych topnieją, jak śnieg w słońcu, w niewidzialnych promieniach prawdziwej pokory. Największe zaś cnoty, oparte na pysze i wysokim mniemaniu o sobie, stają się odrażające w oczach Boga. Bądźmy pokorni wobec ludzi. Fundamentem tej pokory niech będzie postrzeganie innych jako lepszych od nas i poczucie własnej małości.
KROMKA SŁOWA NA II NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU
Jezu, gdybym Ciebie widziała w Twej Boskiej chwale w Tabernakulum, jakżeby to było cudowne! I ja rzekłabym: Zostanę z Tobą na zawsze, nie troszcząc się o świat cały, o to, co się na nim dzieje.
Ale Ty, Panie, tego nie chcesz – na chwilkę czasem odkrywasz promyczek swej piękności biednej duszy, ale wnet go gasisz i znowu wołasz do pracy, do czynu, do cierpienia. Pociecha Twoja jest wzmocnieniem na dalszą walkę, tak jak to było u Apostołów. I na to się zgadzam, Panie! Byleby zawsze dla Ciebie – to mi wystarcza.
Św. Urszula Ledóchowska
Dobroć i miłość nieprzyjaciół - Sobota I tydzień Wielkiego Postu.
Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują. Mt 5, 43 - 44
Zastanówmy się głęboko nad nauką Jezusa dotyczącą miłości i nad tym, jak możemy ją wcielić w życie. Skoro Chrystus nakazuje nam kochać tych, którzy nas nienawidzą i przeklinają, o ileż bardziej powinniśmy obdarzać miłością tych, z którymi dzielimy codzienne życie, nawet jeśli bywają nieuprzejmi, nieusłużni czy przykrzy, lecz nie wyrządzają nam wielkiej krzywdy. W naszym życiu mogą zdarzyć się drobne niedociągnięcia w okazywaniu miłości, wynikające z ludzkiej słabości. Powinniśmy jednak pamiętać, że należy je naprawiać miłością, nie zważając na drobnostki i nie pozwalając, by one choćby w najmniejszym stopniu osłabiły serdeczną miłość, którą winniśmy darzyć naszych bliźnich. Patrząc w głąb sumienia, dostrzeżemy, że właśnie te małe niedociągnięcia, często
Miłość, pojednanie i pokój - Piątek I tydzień Wielkiego Postu
Serce Jezusa, Ty pragniesz, aby nasze serca zjednoczyły się w Twojej miłości. Pragniemy, abyś Ty, Boskie Serce, bijące tak miłościwie dla nas w Tabernakulum, był otoczony w naszych domach wieńcem kochających Cię serc, zjednoczonych serdeczną, wzajemną miłością. Jeśli pragniemy, o Boskie Serce, być dla Ciebie pociechą, to przede wszystkim musimy dążyć do zjednoczenia w świętej miłości. Musimy stać się aniołami pokoju za wszelką cenę. To piękna misja, lecz wymaga wielkiego poświęcenia, licznych ofiar i wyrzeczenia się własnego "ja". Niech w nas płonie pragnienie, by zawsze myśleć o tym, co sprawia radość innym, by zawsze być gotowym do ustępstw, by oddawać innym chwałę, uznanie i honory. To niełatwe zadanie, by stale myśleć o innych, nasza natura się przed tym
Prośba, wytrwałość i odwaga - Czwartek I tydzień Wielkiego Postu
Jezus pozostawia nas samych na tej ziemi, ale jednocześnie, jako kochający Ojciec, pokazuje nam różne sposoby, abyśmy mogli trwać w jedności z Nim i nie ugrzęźli w ziemi. On dobrze wie, że możemy być nieszczęśliwi i że codzienne życie może nas odciągnąć od nieba. Dlatego pokazuje nam sposób, jak prosić o łaski z nieba, mając pewność, że zostaniemy wysłuchani. Musimy prosić Ojca, który jest w niebie, o dary niebiańskie, a nie tylko o tymczasowe rzeczy. Często prosimy o drobne, ziemskie rzeczy, które nie mają trwałej
Znak Jonasza, śmierć i zmartwychwstanie - Środa I tydzień Wielkiego Postu
Rozmyślanie Męki Pańskiej, jeśli jest dobrze odprawiane, musi napełnić serce bólem, który dla ludzkiej natury, wzdrygającej się przed cierpieniem, jest czymś ciężkim i męczącym, a więc prawdziwą pokutą. Bóg może w tę pokutę wlać promień najgorętszej miłości, ale i tak rodzi ona ból, żal i smutek duszy. Nie skupiajmy się jednak na tym nadmiernie. Serce Jezusa konało na krzyżu z miłości do nas. Dlatego i my pragnijmy łączyć się z Jego pokutnym konaniem, cierpieć i pokutować z Nim. Niech nam będzie bliska praktyka Drogi Krzyżowej, rozważanie Męki Pańskiej, widok Krzyża przypominającego ofiarę Chrystusa, a nade wszystko Msza Święta – uobecnienie krwawej ofiary Jezusa w sposób bezkrwawy.